Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska to zdecydowanie jedna z najbardziej aktywnych celebryckich par w polskich mediach społecznościowych. Małżeństwo ujmuje swoich fanów poczuciem humoru i dystansem - gdy wymaga tego jednak sytuacja, oboje nie boją się poruszać poważnych tematów i otwierać dyskusji z internautami.
Tym razem jednak Maciej Dowbor skupił się na swojej własnej wtopie, którą opisał w nowym poście. Dziennikarz doświadczył ostatnio przykrej sytuacji, gdy w samochodzie "niespodziewanie" brakuje paliwa. Gwiazdorowi nie pozostało nic innego, jak tylko przyznać, że jeżdżenie na oparach nie było dobrym pomysłem...
Maciej Dowbor bez paliwa
Poniedziałek ja prdl???????. Aha?♂️??♂️. Czyli jak komputer w samochodzie pokazuje „ZASIĘG 0 km” to naprawdę można przejechać 0 km, a nie „a nóż widelec jeszcze z 50km się dotoczę na trybie ECO” ?! Jestem dzbanem. Jak dziś widzieliście w centrum Warszawy gościa próbującego wepchnąć samodzielnie na pobocze 2 tonowy samochód … to byłem ja
- napisał szczerze gwiazdor na Instagramie pod zdjęciem z zapasowym kanistrem.
Nawet w tak trudnej sytuacji Maciej Dowbor nie stracił jednak głowy - jak przyznał, na najbliższą stację, która znajdowała się dwa kilometry dalej, podjechał elektryczną hulajnogą i całą sprawę załatwił w 15 minut. Wstyd spychania jednak auta na pobocze w godzinach szczytu pozostał :)
Oczywiście w komentarzach natychmiast zgłosili się fani, którzy mają na swoim koncie podobne wtopy i pamiętają ból zatrzymującego się powoli auta.
Hahah ja się łudziłam że dojadę na stację bo wskazówka jeszcze nie leżała ale zabrakło z 500m ? dobrze ze jacyś panowie szli to mnie zakulali z głównej ulicy
Powiem więcej - jak komputer pokazuje 35 km.... to też się pcha auto. Coś o tym wiem :-). Rada jedna- włączy się kontrolka braku paliwa, tankuj.
- czytamy.
Spodziewaliście się, że Maciej Dowbor próbuje jeździć bez paliwa? :)