Walcząca z rakiem piersi piosenkarka regularnie odwiedza paryski Instytut Gustave'a Rossy, gdzie jest poddawana kolejnym etapom radio- i chemioterapii.
Kylie przechodzi teraz prawdziwe piekło. Sama chemioterapia jest koszmarna, a do tego będzie musiała czekać 2 miesiące, żeby się dowiedzieć, czy warto było to wszystko znosić. Na szczęście Kylie jest bardzo silna i stara się nie myśleć o tym, co będzie. Teraz wszystko jest w rękach bogów. Lekarze zapewnili jej najlepszą możliwą kurację. Nic więcej nie można już zrobić - cytuje za znajomym artystki brytyjska gazeta News Of The World.
Leczenie dobiega końca
2007-08-07
13:51
Kylie Minogue przyjęła w piątek ostatnią dawkę chemioterapii, jednak dopiero za 2 miesiące dowie się, czy kuracja była skuteczna.