Przyznajmy to wprost – fani to dla gwiazd nic nadzwyczajnego. Każda gwiazda może mieć fana. Ale na psychofana z prawdziwego zdarzenia trzeba sobie zasłużyć!
Kto na więc najbardziej oddanego fana na świecie? Nikt inny jak sama… Kylie Jenner! Johnny Cyrus, o którym mowa, sam wyrasta powoli na gwiazdę – wśród fanów. Właśnie zrobił sobie trzeci tatuaż poświęcony Kylie Jenner i absolutnie odebrał nam nim mowę.
Dotąd Johnny Cyrus miał dwa tatuaże na cześć Kylie, a wśród nich logo firmy z kosmetykami Kylie Jenner na ramieniu i literkę „K”. Wygląda na to, że Johnny Cyrus jest najwierniejszym wielbicielem kosmetyków Kylie Jenner, jakiego mogła sobie wymarzyć.
A najbardziej Johnny Cyrus kocha… błyszczyki Kylie Jenner! I to właśnie im postanowił poświęcić nowy tatuaż. Pod inicjałem imienia swojej idolki Johnny wytatuował sobie cała gamę kolorystyczną błyszczyków Kylie. Teraz nie będzie potrzebował już testerów, aby sprawdzić, który pasuje mu najlepiej;)
Johnny Cyrus ma też jedno zdanie do wszystkich, którzy krytykują jego uwielbienie do kosmetyków Kylie Jenner. Johnny napisał na Instagramie:
„Kogo obchodzi, czy mam tatuaż z błyszczykami Kylie Jenner? Jak ktoś może powiedzieć, że to idiotyczny tatuaż? Może dla niego jest, ale nie dla mnie! To moje ciało i mogę z nim robić cokolwiek chcę. Dlaczego WSZYSCY myślą, że ich opinia jest ważna? Mam zamiar dalej żyć jak żyję i dalej się uśmiechać. Życie jest cudowne i nie chcę niczego zmieniać. Poza tym – ludzie robią tatuaże z Marilyn Monroe czy piłkarzami – nie ma w tym żadnej różnicy.”
Co myślicie o tak oddanym fanie Kylie Jenner?
