24 lipca 2020 roku Jennifer Lopez skończy już 51 lat, ale powiedzmy sobie szczerze: formy i sylwetki zazdrości jej niejedna znacznie młodsza fanka. Sama piosenkarka od dawna zapewnia, że taka kondycja to efekt wielu pracowitych godzin spędzonych każdego tygodnia na ćwiczeniach, ale pewnie wielu interesuje także, jakiej diety trzyma się artystka.
Oczywiście J.Lo stara się nie jeść niezdrowo i przykłada do kwestii żywienia dużą wagę. Ma nawet osobistego kucharza. Okazuje się jednak, że nie jest specjalnie wybredna, jeśli chodzi o posiłki. W zasadzie Jennifer Lopez unika w swojej diecie tylko dwóch potraw.
CZEGO NIE LUBI JENNIFER LOPEZ?
Sekrety diety Jennifer Lopez zdradził niedawno jej osobisty kucharz, Kelvin Fernandez.
Okazuje się, że jadłospis gwiazdy wyklucza jedynie dwa produkty. Przede wszystkim... ŁOSOSIA.
Wiem, że Jennifer nie przepada za łososiem, więc jeśli w jadłospisie znajdzie się łosoś, zawsze mam dla niej okonia, dorsza albo halibuta. Jennifer nie jest po prostu fanką struktury i smaku łososia
- zdradza Fernandez.
Drugim produktem, za jakim nie przepada jego słynna klientka, są owoce leśne. Tu jednak pojawia się problem, bo jagody to jeden z ulubionych przysmaków synów gwiazdy. Bez względu na awersję J.Lo do owoców leśnych, podobno owocowe mrożonki wypełniają jej zamrażarkę po brzegi.
Jennifer Lopez uwielbia gazowaną wodę, warzywa oraz owoce - a zwłaszcza truskawki. Z jadłospisu piosenkarki od lat nie znikają też jajka, bekon z indyka, szpinak, ogórek i seler.
