Choć książę Harry i Meghan Markle zapewniali, że po odejściu z rodziny królewskiej będą żyć z dala od mediów, dziś już wiemy, że dalecy są od rezygnacji z życia w centrum zainteresowania. Para w ostatnich miesiącach podpisała kontrakty z takimi gigantami medialnymi jak Spotify i Netflix, a w ostatnich dniach ogłoszono też wspólny projekt księcia Harry'ego i Oprah Winfrey. Sussexowie chętnie opowiadają o swoim życiu - zwłaszcza tym na dworze królewskim.
Polecany artykuł:
Gdy Meghan Markle i książę Harry udzielili głośnego wywiadu dla Oprah Winfrey, wydawało się, że będzie to jedyna tego typu rozmowa, w której para podzieli się swoim żalem dotyczącym monarchii. Być może był oto jednak dopiero początek - teraz indywidualnego wywiadu udzielił Harry, a tematem rozmowy było oczywiście jego życie na dworze.
- dodał.
Książę Harry krytykuje monarchię
W rozmowie z Daxem Shepardem książę Harry przyznał, że już jako dwudziestolatek nie chciał pracować dla royalsów. Mąż Meghan Markle wyznał też, że do terapii namówiła go Meghan Markle. Kolejnym efektem była rezygnacja z obowiązków w monarchii.
To jest praca, prawda? Uśmiechnij się i wytrzymaj. Rób to dalej. Miałem dwadzieścia kilka lat i myślałem, że nie chcę tej pracy, nie chcę tu być. Nie chcę tego robić. Spójrz, co to zrobiło z moją mamą. Jak mam się kiedykolwiek ustatkować i mieć żonę i rodzinę, skoro wiem, że to się powtórzy? Widziałem to za kulisami, widziałem model biznesowy i widziałem, jak to wszystko działa i nie chcę być tego częścią.
- powiedział.
Za namową ukochanej książę Harry udał się na terapię, która dała mu odwagi do kolejnych kroków.
A potem, kiedy zacząłem terapię, to było tak, jakby pękła bańka. Wyrwałam głowę z piasku i porządnie się otrząsnęłam i pomyślałem: Jesteś w tej uprzywilejowanej pozycji, przestań narzekać i przestań myśleć, że chcesz czegoś innego - zmień to - bo nie możesz się wydostać. W jaki sposób zamierzasz robić te rzeczy inaczej, jak sprawić, by Twoja mama była dumna, że wykorzystujesz tę platformę, aby naprawdę wpłynąć na zmianę?
Książę Harry zdradził też, że pewnego razu wybrał się z Meghan incognito do supermarketu.
Kiedy Meghan i ja spotkaliśmy się po raz pierwszy, żeby przyjechała i została ze mną, spotkaliśmy się w supermarkecie w Londynie, udając, że się nie znamy, i wysyłaliśmy sobie SMS-y z dwóch stron. Ludzie na mnie patrzą, rzucają mi te wszystkie dziwne spojrzenia, podchodzą do mnie i mówią "cześć". Miałem na głowie czapkę z daszkiem i patrzyłem w podłogę, próbując pozostać incognito. To niesamowite, ile widzisz gum do żucia, ale bałagan!
Zapytany przez prowadzącego wywiad, jak czuł się jako członek monarchii, książę Harry porównał swoje życie do Truman Show i życia w zoo.
Harry nie pozostawił też suchej nitki na swoim ojcu, twierdząc, że życie w monarchii to cykl "genetycznego cierpienia i bólu, które przechodzi dalej".
Traktował mnie tak, jak sam był traktowany. I oto jestem, przeniosłem się z całą rodziną do USA, to nie był plan, ale czasami musisz podejmować decyzje i stawiać rodzinę na pierwszym miejscu i zdrowie psychiczne na pierwszym miejscu.
Wygląda na to, że pogodzenie księcia Harry'ego z rodziną, które przy okazji pogrzebu księcia Filipa przewidywały brytyjskie media, nie do końca się udało...