Śmierć księcia Filipa to najsmutniejsze i najważniejsze wydarzenie w brytyjskiej monarchii od wielu lat. Choć Filip nie sprawował realnej władzy, a znany był jako mąż królowej Elżbiety II, jego styl życia i międzynarodowe kontakty rozbudzały wyobraźnię fanów rodziny królewskiej z całego świata. Książę Filip dożył sędziwego wieku 99 lat, jednak na zasłużoną emeryturę udał się dopiero w 2019 roku, kiedy ogłosił, że rezygnuje ze swoich oficjalnych obowiązków.
Znacznie wcześniej ze swoich obowiązków zrezygnował książę Harry, który na początku 2020 roku ogłosił, że opuszcza monarchię i wyprowadza się z Meghan Markle za ocean. Decyzja Sussexów wywołała ogromne dyskusje na całym świecie i postawiła pozostałych royalsów w bardzo trudnej sytuacji.
Prawdziwy kryzys nadszedł jednak w marcu tego roku. To właśnie wtedy amerykańska telewizja wyemitowała wywiad Oprah Winfrey z Meghan i Harrym, w którym para oskarżyła rodzinę królewską o rasizm i brak wsparcia, a książę wprost przyznał, że jego krewni są "uwięzieni" w machinie monarchii. Sytuację zaognił fakt, że wywiad ukazał się w tym samym czasie, w którym 99 letni książę Filip przebywał w szpitalu. Przygotowani na najgorsze komentatorzy sugerowali, że wobec hospitalizacji Filipa Meghan Markle i książę Harry powinni przełożyć emisję rozmowy. Para nie zdecydowała się jednak na ten gest.
Książę Filip nie tolerował TEJ rzeczy
Wciąż nie wiadomo, czy książę Filip oglądał w szpitalu wywiad Meghan Markle i księcia Harry'ego, jednak można przypuszczać, że opiekujący się nim zadbali o to, by nie przysparzać wiekowemu royalsowi dodatkowych stresów, które mogły być dla niego bardzo niebezpieczne, Wiadomo jednak, że książę Filip poświęcił służbie całe swoje życie i jednego nie tolerował - epatowania w mediach życiem prywatnym.
Wciąż pozostaje niewiadomą stosunek księcia Filipa do megxitu. Jak donoszą brytyjskie media, a co opisywaliśmy ju na Hotplota.pl, Filip rozumiał powody, dla jakich Meghan i Harry zdecydowali się opuścić królewski dwór i nie chciał kategorycznie ich potępiać. Wywiad w telewizji to jednak zupełnie inna sprawa.
>> Książę Filip popierał Megxit? "Rozumiał decyzję Harry'ego i Meghan"
Jak powiedział ekspert od rodziny królewskiej, Gyles Brandreth:
Martwiło go to, że para była zajęta własnymi problemami i chęcią mówienia o nich publicznie. Mówił: udzielaj wywiadów na najróżniejsze tematy, ale nie mów o sobie. To była jedna z jego zasad. Wiem, że dzielił się tym ze swoimi dziećmi. Wyobrażam sobie, że podzielił się tym także ze swoimi wnukami.
i
i
