Krzysztof Gojdź przyłapany na wizycie w klinice. Tak wygląda po liftingu twarzy

2025-08-08 21:24

Lekarz-celebryta, znany z poprowadzenia programu "Niezwykłe przypadki medyczne", niedawno poddał się zabiegowi liftingu twarzy u zaprzyjaźnionego specjalisty. Krzysztof Gojdź otwarcie mówił o swoich motywacjach oraz medycznych wskazaniach do zabiegów medycyny estetycznej. Teraz przyłapano go na kontrolnej wizycie u lekarza. Wybrał się tam z pieskiem!

Poza pracą jako lekarz Krzysztof Gojdź zdecydował się także na karierę medialną. Wystąpił w licznych programach o tematyce medycznej, ale nie tylko. Mogliśmy go oglądać chociażby w roli uczestnika programu "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Niedawno 52-latek postawił na ważne zmiany i zafundował sobie lifting twarzy. Obecnie dochodzi do siebie po kilkugodzinnej operacji.

To dlatego Ochman odmawia udziału w "Tańcu z gwiazdami"

Krzysztof Gojdź po liftingu twarzy

W rozmowie z "Super Expressem" popularny lekarz, znany m.in. jako prowadzący "Niezwykłe przypadki medyczne", opowiedział szczegóły swojej operacji. Trwającą ponad 7 godzin procedurę liftingu twarzy oraz podcięcia powiek przeprowadził zaprzyjaźniony chirurg medycyny estetycznej, który jest kolegą Gojdzia ze studiów. Pod czujnym okiem zaprzyjaźnionej kliniki celebryta poddał się zabiegom nie tylko z powodów estetycznych po zauważeniu u siebie obwisłych policzków. Chciał też na własnej skórze przekonać się o tym, jak przechodzi się tego typu operacje, a także wskazał na powody zdrowotne - zabieg na powiekach miał mu pomóc w kwestii komfortu widzenia.

"Spodziewam się uniesienia brwi, zlikwidowania tych "chomiczków". Wyciąłem też powieki górne i powieki dolne. To w pewnym momencie jest wskazanie medyczne, bo jeżeli powieka górna po 40-45 roku życia zachodzi na pole widzenia, to jest to wskazanie medyczne, bo pogarsza nam się wzrok. U mnie zaczęła tak wisieć, że zdecydowałem się na ten zabieg" - opowiedział.

Z pieskiem na kontrolę u lekarza

Na kilka dni po zrelacjonowanej w mediach społecznościowych operacji Krzysztof Gojdź ponownie odwiedził klinikę swojego kolegi, gdzie towarzyszył mu fotoreporter. Miał też inne towarzystwo w postaci pieska o imieniu Cosmo. Na zdjęciach możemy zobaczyć znanego lekarza już po zdjęciu opatrunków. Najprawdopodobniej, wszystko udało się zgodnie z planem i Gojdź pomyślnie doszedł do siebie. Póki co - nie wypowiedział się jeszcze, czy jest zadowolony ze swojego nowego wyglądu. Zapewne wkrótce sami będziemy mogli go ocenić. Co nie co znajdziecie w naszej galerii poniżej.

Zobacz też: Michał Kassin pokazał się z nowym ukochanym. Tuż przed "Tańcem z Gwiazdami" zabrał go na wakacje