Khloe Kardashian

i

Autor: Eric Charbonneau/REX/Shutterstock/EAST NEWS

Khloe Kardashian pokazuje ciało! Wydała długie oświadczenie po wycieku TAMTEJ fotki

2021-04-08 8:24

Khloe Kardashian mierzy się obecnie z ogromnym - w jej przekonaniu - kryzysem. Celebrytka jest tak przerażona faktem, że kilka dni temu do sieci trafiło zdjęcie, na którym widzimy jej całkowicie naturalny wygląd, że wydała w tej sprawie długie oświadczenie. Nowymi ujęciami w samej bieliźnie chce udowodnić, że w rzeczywistości nie wygląda tak, jak na słynnym już zdjęciu.

Dla Khloe Kardashian kwestia idealnego ciała to być albo nie być w świecie showbiznesu. Celebrytka od początku kariery słynnego klanu zmagała się z kompleksami względem swoich sióstr - przez lata nazywano ją "najbrzydszą Kardashianką" i wyśmiewano z powodu dodatkowych kilogramów. Khloe w końcu jednak postanowiła wszystko zmienić i zabrała się za ostre treningi oraz umawianie kolejnych wizyt u chirurgów plastycznych.

Choć efekty jej metamorfozy szokują, Khloe Kardashian wciąż nie jest z siebie na tyle zadowolona, by pokazywać fanom swoje prawdziwe oblicze. Zamiast tego na jej Instagram trafiają zawsze bardzo mocno retuszowane zdjęcia, z których część internautów regularnie kpi. Nie powinno to dziwić, bo celebrytkę naprawdę trudno czasem rozpoznać.

Dlatego też, gdy w tym tygodniu do sieci trafiło zdjęcie całkowicie naturalnej Khloe Kardashian w bikini, celebrytka wpadła w panikę. Choć Khloe wygląda na zdjęciu zupełnie normalnie i trudno mieć do niej jakiekolwiek obiekcje, przyzwyczajona do stworzonego przez siebie wizerunku najpierw próbowała usunąć zdjęcie z internetu, a teraz wydała w jego sprawie bardzo długie oświadczenie. A tamto zdjęcie zobaczycie chociażby tutaj.

Eska XD #019 - życie jak w serialu

- napisała Khloe.

Khloe Kardashian tłumaczy, jak wygląda

Khloe Kardashian zamieściła na Instagramie długi post, w którym pokazała ujęcia swojego ciała i twarzy bez retuszu, tłumacząc, że tamto zdjęcie było wyjątkowo niekorzystne. Celebrytka przyznała, że z powodu ciągłej presji, ataków, z jakimi spotykała się przez całe życie oraz wygórowanym standardom urody, ma prawo decydować o tym, jakie zdjęcia chce pokazywać w sieci.

- czytamy.

Na końcu Khloe Kardashian przyznała:

Uwielbiam dobry filtr, dobre oświetlenie i edycję tu i tam. Moje ciało, mój wizerunek i sposób, w jaki wyglądam oraz to, czym chcę się podzielić, to mój wybór.

Zdjęcie, które zostało opublikowane w tym tygodniu, jest piękne. Ale jako osoba, która przez całe życie zmagała się z obrazem ciała, kiedy ktoś robi ci zdjęcie, które pokazuje cię w złym oświetleniu lub nie uchwyci twojego ciała takiego, jakim jest po tak ciężkiej pracy, aby osiągnąć ten punkt - a następnie udostępnia je światu - powinnaś mieć pełne prawo prosić, aby nie udostępniać go - niezależnie od tego, kim jesteś.

Prawdę mówiąc, presja, ciągłe wyśmiewanie i osądzanie przez całe moje życie, aby być doskonałą i spełniać inne standardy tego, jak powinnam wyglądać, były zbyt trudne do zniesienia.

- dodała, przypominając, że przez lata nazywano ją "grubą" i "brzydką". Celebrytka skomentowała też opinie, według których wybierając życie w świecie showbiznesu, sama naraziła się na oceny ze strony innych ludzi.

Ale kogo obchodzi to, jak ona się czuje, skoro dorastała otoczona przywilejami. Jest też w reality show, więc sama się na to pisała. Oczywiście nie proszę o współczucie, ale proszę o uznanie mnie za człowieka ... To prawie nie do zniesienia, próbowanie sprostać niemożliwym standardom, które wyznaczyła mi cała opinia publiczna.

Chyba mało kto się spodziewał, że jedno zdjęcie bez retuszu sprawi, że Khloe Kardashian wyda jedno z najdłuższych oświadczeń w swoim życiu. A tak Khloe wygląda naturalnie jej zdaniem:

Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE