Najpierw Beyonce, teraz Kelly Rowland. Dziewczyny z dawnego Destiny's Child nie zwróciły chyba uwagi na to, że pomysły na ich najnowsze teledyski nie należał do najświeższych...Choreografia w "Countdown" Beyonce do złudzenia przypominała choreografię Anny Teresy De Keersmaeker.
Tymczasem teledysk do "Down For Whatever" Kelly Rowland jest ewidentnie ściągnięty z “Believer” Wyntera Gordon’sa i Freemasons. Co ciekawe, oba obrazy wyreżyserowała Sarah Chatfield. Wygląda więc na to, że ściągała sama od siebie;)
Zobaczcie oba klipy i oceńcie sami!