Justin Bieber to jedna z najbardziej wytatuowanych gwiazd muzyki pop. Swoją pierwszą dziarę Kanadyjczyk dał sobie zrobić w wieku 16 lat i od tamtego czasu na jego ciele sukcesywnie pojawiają się nowe rysunki.
Obecnie, według różnych szacunków, Justin ma już około 60 tatuaży! To naprawdę sporo. Zwłaszcza, że niektóre z dzieł są naprawdę duże - jak choćby słynne głowy lwa i niedźwiedzia na piersiach czy orzeł na brzuchu piosenkarza.
Jedno jest pewne: na ciele Justina Biebera powoli kończy się miejsce na nowe tatuaże. Artyście zostało już niewiele miejsc wolnych od dziar. Justin wolałby jednak, żeby tak już zostało...
W TYM miejscu Justin nie chce robić tatuaży
Przyglądając się zdjęciom kanadyjskiego piosenkarza łatwo zauważyć, że Justin Bieber nie ma jeszcze wytatuowanych dłoni. Z pewnością kusi go wypełnienie ich nowymi obrazkami, jednak jakiś czas temu artysta obiecał sobie, że tego nie zrobi.
Przyrzekłem sobie, że nie zrobię tatuaży na dłoniach.
Chciałbym wciąż móc założyć garnitur i nie pokazywać swoich tatuaży... to naprawdę jedno z ostatnich moich wolnych miejsc. Dłonie i stopy
- wyznał Justin w rozmowie z SiriusXM.
Jak na razie udaje mu się dotrzymać danej samemu sobie obietnicy. Wiadomo jednak, że robienie tatuaży uzależnia... Jak myślicie, Bieber wytrwa w swoim postanowieniu?
