Halle Berry w ostatnim czasie nie miała powodów do radości. Podczas pracy na planie filmu, który sama reżyserowała miała wypadek, w wyniku którego połamała sobie żebra. Wnioskujemy, że nie był to groźny wypadek, bo sama aktorka zdziwiła się, że złapała aż tak dużą kontuzję. Przestraszona kruchością swoich kości podejrzewała u siebie nawet… raka!
HALLE BERRY O SWOIM STANIE ZDROWIA
Szybko więc udała się do odpowiednich lekarzy, którzy natychmiast postawili diagnozę. Teraz Halle Berry wyjaśniła całą sprawę i przede wszystkim zdradziła więcej szczegółów na temat swojego stanu zdrowia.
Myślałam, że mam raka kości. Myślałam, że to wczesna osteoporoza. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego to się ze mną dzieje. Kiedyś byłam naprawdę sprawna fizycznie. Okazało się, że przez cukrzycę mam skłonność do złamań kości szybciej niż inni ludzie.
– wyjaśniała.
Na szczęście najgorsze obawy 54-letniej aktorki nie sprawdziły się. Dodatkowo gwiazda zapewniła, że podczas trwającej pandemii bardzo na siebie uważa, ponieważ przez to, że choruje na cukrzycę czuje się o wiele bardziej zagrożona.