Gwiazdy bez Photoshopa!

Photoshop to najlepszy przyjaciel kobiety. Tym razem jednak kilka polskich celebrytek zdecydowało się na sesję bez komputerowych upiększaczy i szczere wywiady dotyczące ich niedoskonałości. Z artykułu w Twoim Stylu możemy się na przykład dowiedzieć, że siła grawitacji nie działa na korzyść Danuty Stenki, i że aktorka zdecydowała się kiedyś na podrasowanie swojej urody. - Dałam się namówić na makijaż permanentny. Genialna rzecz, nie znoszę się malować, a delikatna kreska na powiece sprawia, że "oko jest" - wyznaje Stenka. Magda Cielecka przyznała się do kompleksów na punkcie zbyt krótkich nóg, mało smukłych dłoni i szerokich ramion oraz do usunięcia znamienia, które miała na twarzy. Anna Maria Jopek nie lubi swoich włosów. - Jestem najbardziej rozczochraną artystką w polskim show-biznesie - narzeka. Nie przepada też za swoim kanciastym nosem i szorstkimi dłońmi. Kinga Rusin bez ogródek wyznaje, że ma obsesje na punkcie wagi i rozmiaru. Jest też zwolenniczką operacji plastycznych, jeśli te nie zmieniają drastycznie rysów twarzy. - Jeśli zmarszczka na czole zacznie mnie drażnić, sparaliżuję ją botoksem - deklaruje. Brawo za odwagę! Nadal myślicie, że gwiazdy są tak pewne siebie i idealne?
(bdb)