Ten tydzień obfituje w złe wiadomości. Zaledwie w poniedziałek rano donosiliśmy na Hotplota.pl o śmierci Kelly Preston i wnuka Elvisa Presleya, Benjamina Keougha, wieczorem o odnalezieniu ciała Nayi Rivery, a we wtorkowy poranek docierają do nas kolejne tragiczne wieści - tym razem o śmierci prowadzącego słynny program Pogromcy Mitów, Granta Imahary.
Amerykański robotyk, ekspert w dziedzinie elektroniki i sterowania był najbardziej znany jako prowadzący show Pogromcy Mitów, w którym za pomocą najnowszych technologii rozprawiał się z mitami i plotkami znanymi z filmów czy krążących opowieści. Zanim jednak Grant Imahara trafił do Mythbusters, pracował jako inżynier w przedsiębiorstwie ILM, dla którego stworzył efekty specjalne dla takich filmów jak Park Jurajski, Gwiezdne Wojny, Kosmiczna Załoga, Terminator czy Matrix.
Grant Imahara nie żyje
O śmierci 49-letniego Granta Imahary poinformowała stacja Discovery w oświadczeniach dla The Hollywood Reporter i Variety. Przyczyną śmierci naukowca był tętniak mózgu.
Był ważną częścią naszej rodziny Discovery i naprawdę wspaniałym człowiekiem. Nasze myśli i modlitwy kierowane są do jego rodziny.
- czytamy.
Śmierć Granta Imahary wstrząsnęła jego przyjaciółmi z Pogromców Mitów.
- napisał na Twitterze współprowadzący program Adam Savage.
Jestem rozbity. Brak mi słów. Byłem częścią dwóch dużych rodzin z Grantem Imaharą przez ostatnie 22 lata. Grant był naprawdę genialnym inżynierem, artystą i wykonawcą, ale także tak hojną, wyluzowaną i łagodną OSOBĄ. Praca z Grantem była świetną zabawą. Będę tęsknić za moim przyjacielem.