Grant Imahara nie żyje

i

Autor: Youtube/ Xamarin Developers

Grant Imahara nie żyje! Prowadzący Pogromców Mitów miał tylko 49 lat

2020-07-14 8:19

To już kolejna smutna informacja w ostatnich dniach. Nie żyje Grant Imahara, uwielbiany przez widzów prowadzący Mythbusters i gwiazdor serialu White Rabbit Project. Amerykanin miał zaledwie 49 lat. Oświadczenie w sprawie śmierci Granta Imahary wydało już Discavery. Z jakiego powodu zmarł? Szczegóły na Hotplota.pl.

Ten tydzień obfituje w złe wiadomości. Zaledwie w poniedziałek rano donosiliśmy na Hotplota.pl o śmierci Kelly Preston i wnuka Elvisa Presleya, Benjamina Keougha, wieczorem o odnalezieniu ciała Nayi Rivery, a we wtorkowy poranek docierają do nas kolejne tragiczne wieści - tym razem o śmierci prowadzącego słynny program Pogromcy Mitów, Granta Imahary.

Amerykański robotyk, ekspert w dziedzinie elektroniki i sterowania był najbardziej znany jako prowadzący show Pogromcy Mitów, w którym za pomocą najnowszych technologii rozprawiał się z mitami i plotkami znanymi z filmów czy krążących opowieści. Zanim jednak Grant Imahara trafił do Mythbusters, pracował jako inżynier w przedsiębiorstwie ILM, dla którego stworzył efekty specjalne dla takich filmów jak Park Jurajski, Gwiezdne Wojny, Kosmiczna Załoga, Terminator czy Matrix.

Plotki z tygodnia

Pytanie 1 z 6
Amelia Woolley spędziła kwarantannę w towarzystwie znanego muzyka. W czasie pandemii "przez" tę uroczą damę na pracy nie mógł się skupić...

Grant Imahara nie żyje

O śmierci 49-letniego Granta Imahary poinformowała stacja Discovery w oświadczeniach dla The Hollywood Reporter i Variety. Przyczyną śmierci naukowca był tętniak mózgu.

Był ważną częścią naszej rodziny Discovery i naprawdę wspaniałym człowiekiem. Nasze myśli i modlitwy kierowane są do jego rodziny.

- czytamy.

Śmierć Granta Imahary wstrząsnęła jego przyjaciółmi z Pogromców Mitów.

- napisał na Twitterze współprowadzący program Adam Savage.

Jestem rozbity. Brak mi słów. Byłem częścią dwóch dużych rodzin z Grantem Imaharą przez ostatnie 22 lata. Grant był naprawdę genialnym inżynierem, artystą i wykonawcą, ale także tak hojną, wyluzowaną i łagodną OSOBĄ. Praca z Grantem była świetną zabawą. Będę tęsknić za moim przyjacielem.