O sprawie donosi Newsweek. Z ustaleń dziennikarzy tygodnika wynika, że film "Dziewczyny z Dubaju”może w ogóle nie trafić do kin!
Od kilku tygodni Doda, która jest producentką filmu "Dziewczyny z Dubaju", aktywnie promuje w internecie dzieło. Piosenkarka pokazała jego trailer oraz plakat promujący film, który osobiście pomagała stworzyć. Zainteresowanie obrazem jest ogromne i wiele wskazuje na to, że jesienna premiera filmu może być kinowym hitem tegorocznej jesieni. O ile w ogóle dojdzie do premiery!
Co dalej z filmem Dody?
Newsweek donosi, że nadchodząca premiera filmu "Dziewczyny z Dubaju" jest poważnie zagrożona. Wszystko przez konflikt, jaki miałby zaistnieć pomiędzy producentami obrazu, a autorem książki, na której miała być oparta opowiedziana w nim historia. Podobno Piotr Krysiak wypowiedział producentom umowę!
Autor książki wypowiedział producentem filmu umowę m.in. ze względu na pomijanie go w procesie powstawania filmu, brak możliwości konsultowania scenariusza czy plagiatowanie okładki książki jako plakatu
- czytamy w artykule na stronach newsweek.pl. Dziennikarze tygodnika donoszą też o problemach finansowych producentów. Wszystkie te kłopoty miałyby zagrozić nadchodzącej premierze filmu "Dziewczyny z Dubaju".
Przypomnijmy, że Doda oznajmiła niedawno, że film zobaczymy już w listopadzie.
Reżyserią filmu "Dziewczyny z Dubaju" zajęła się Maria Sadowska, a na ekranie pojawiają się w nim m.in. Paulina Gałązka, Katarzyna Figura, Beata Ścibakówna, Katarzyna Sawczuk, Jan Englert i Giulio Berruti.