Każdy celebryta marzy o tym, by doczekać się własnej figury woskowej w muzeum figur Madame Tussauds. Własna podobizna to znak prawdziwej sławy i powód do dumy. Cóż - nie w przypadku Nicki Minaj. Jej najnowsza figura, która stanęła w Berlinie, to prawdziwy koszmarek...
Wygląda na to, że twórcy figury woskowej Nicki Minaj nigdy tak naprawdę nie widzieli prawdziwej Nicki Minaj na oczy. Lub... za bardzo skupili się na pupie!
Figura woskowa Nicki Minaj straszy
Muzeum figur w Berlinie odsłoniło najnowszą figurę woskową - Nicki Minaj. Postać zainspirowana została teledyskiem raperki do kawałka Megatron, na którym Nicki wije się na drewnianym podeście w dżungli. To właśnie to ujęcie trafiło do berlińskiego muzeum.
I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że kobieta, którą przedstawia figura to z całą pewnością NIE JEST Nicki Minaj ;) Owszem - okrągła pupa i bardzo wydatny biust się zgadzają, jednak z twarzy... podobna zupełnie do nikogo.
Myślicie, że Nicki Minaj jest dumna ze swojej figury woskowej?

i

i