[AKTUALIZACJA 10.10.2017]
Ewa Chodakowska skomentowała całe zamieszanie na swoim Facebooku. Czyżby wycofała się ze swoich wcześniejszych słów? Trenerka twierdzi, że nie pisała o Dorocie Wellman, a całą jej wypowiedź zmanipulowały media plotkarskie.
Sprawdźcie, co dokładnie napisała:
>> Ewa Chodakowska oskarża portale plotkarskie o MANIPULACJĘ! „Znam Panią Dorotę!”
Wojenki między gwiazdami w polskim szołbizie przybierają na sile. Ostatnio mogliśmy obserwować ostrą wymianę zdań między Małgorzatą Rozenek-Majdan a Manuelą Gretkowską. Wtedy jednak pisarka bezpośrednio uderzyła w "perfekcyjną panią domu". Teraz tymczasem Ewa Chodakowska pośrednio poczuła się "wywołana do tablicy" przez Dorotę Wellman. A może raczej przez hejterów, którzy przeinaczyli znaczenie jej słów?
Wellman napisała felieton dla Wysokich Obcasów. Już sam tytuł wiele mówił o poglądach dziennikarki: "Dupa ważniejsza od rozumu". W tekście czytamy:
"Dlaczego kobiety z takim upodobaniem pokazują d*py? Na Facebooku, Instagramie króluje wypięta pupa. W stringach. Goła, przysłonięta tiulem. Umięśniona w legginsach. Wyeksponowana na łożu. Opalona na leżaku.(...) Nogi muszą być długie i opalone, bo muśnięte słońcem lub samoopalaczem wydają się dłuższe. (...) Brzuch powinien być płaski. (...) Osobną kategorię stanowią brzuchy po ciąży. Ten drań powinien być płaski jak deska w kilka godzin po połogu. Tak wszyscy poszaleli, że nawet 60-latki chcą mieć brzuch jak w pierwszej klasie liceum. Podobno brzuch po dekolcie jest najbardziej seksowną częścią ciała. No to trzeba go publicznie eksponować."Dorota Wellman sugeruje, że kobiety pokazują tyłki, bo są mało inteligentne! "Czemu nie pokazujemy głowy? I tego, co w głowie? Może tam jest tak pusto, że dudni jak w cembrowanej studni. Dlaczego nie chwalimy się intelektualnymi osiągnięciami, sukcesami w pracy, odkryciami, nowymi umiejętnościami? Opanowanymi obcymi językami, przemyśleniami, wydaną książką, nowymi kompetencjami, lekturami wartymi uwagi, obejrzanymi filmami? Dlaczego d*pa ważniejsza jest od rozumu?" - pyta.
Felieton Doroty Wellman miał prawo oburzyć najpopularniejszą trenerkę fitness w Polsce. Ewa Chodakowska postanowiła skomentować zamieszanie w swoim poście na Facebooku. "Pewnie dostanie mi się za to.. ale już setki razy dałam się poznać ze strony wojownika i zawsze będę o Was walczyć!!" - wyjaśnia Ewa Chodakowska. "Jeszcze chwila i w mediach zacznie się demonizować ZDROWY STYL ŻYCIA" - zauważa trenerka i odnosi się bezpośrednio do tekstu Doroty Wellman:
"Serio? Aż tak uwiera zdrowe ciało? Jędrna - pardon - d*pa? Płaski brzuch - i nie pisze tutaj o tarce.. Jak zgrabna to głupia? A czy opona na brzuchu jest oznaką oleju w głowie? Jakiejś szczególnej wybitności? Najczęściej jest oznaka choroby lub lenistwa.. często tez oznaką ignorancji.. 'Lubię siebie w rozmiarze XXL?' Super! Tylko co na to zdrowie! (...) Czy to źle, ze kobiety TRENUJĄ? Zdrowo się odżywiają? No nie!! Pewnie ze nie.. tutaj kwestia bezsporna.. Ale jak już zechcą pochwalić się tym jędrnym tyłkiem.. jak już tylko będą miały czelność pokazać ten płaski brzuch to na stos z nimi!! Hańba!!" - oburza się gwiazda."Nie widzę nic złego w pokazywaniu przezwyciężania swoich słabości.. efektów sumiennej i ciężkiej pracy.. ciało jest tutaj wizytówką Waszej silnej woli! (...) Zgrabny tyłek od siedzenia na nim się nie zrobi.. (...) Nie dawajcie się obrażać ludziom, którym daleko do zdrowego przykładu.. Czuję się odpowiedzialna, za te wszystkie 'dupy w opiętych leginsach', za te bezwstydnie płaskie brzuchy, za te dumnie podniesione głowy.. za poprawę jakości życia.." - kończy swój długi post Ewa Chodakowska.
A Waszym zdaniem kto ma rację w tym sporze o "d*py"?

i

i