W listopadzie 2016 roku Dariusz K. wyszedł z aresztu po 2 latach i 4 miesiącach odsiadki. Muzyk musiał wpłacić 400 tysięcy złotych poręczenia majątkowego, a także zobowiązać się, że trzy razy w tygodniu będzie zgłaszał się na komisariacie. Mężczyzna ma także zakaz opuszczania kraju. Jego proces trwa - Dariusz K. odwołał się bowiem od wyroku skazującego go na 7 lat więzienia.
>> Dariusz K. na wolności! Areszt uchylony przez przedłużający się proces. Kiedy kolejna rozprawa?
Edyta Górniak nie wypowiadała się do tej pory na temat uwolnienia Dariusza K. Wyjątek zrobiła dla Dzień Dobry TVN. Piosenkarka udzieliła wywiadu Agnieszce Jastrzębskiej za pośrednictwem Skype'a. Górniak przeprowadziła się bowiem jakiś czas temu do Los Angeles, zabierając ze sobą syna, Alana.
Jak Edyta Górniak i Alan Krupa zareagowali na wiadomość, że Dariusz K. wychodzi z aresztu? "My się dowiedzieliśmy o tym z mediów. Byliśmy wtedy na Thanksgiving w Nowym Jorku. Ja w pierwszej kolei pomyślałam o Alanie oczywiście, w drugiej kolei pomyślałam o rodzinie tej pani, która straciła życie, i dopiero na samym końcu tej listy pomyślałam... no, o sobie." - wyznała Edyta Górniak. "Nie wiedziałam, jak powiedzieć Alanowi. Wiedziałam, że on teraz tak często jest w internecie, że i tak się dowie i nie mam jak tego ukryć przed nim" - wyjaśniła piosenkarka - "To jest kolejna sytuacja w jego i moim życiu, kiedy muszę o czymś mu powiedzieć pierwsza i muszę to zrobić najłagodniej, jak można, bo przecież to spotkanie moje z synkiem, kiedy on był na Mazurach, a ja musiałam powiedzieć mu o tym, co się wydarzyło, co jego tata zrobił i ja się bałam najbardziej tego, że on mnie zapyta, jak będzie w szkole, że jak on wróci do szkoły, to co, wszystkie dzieci będą wiedziały? I co on ma im powiedzieć? Straszne to było. Naprawdę to było straszne! Pomyślałam sobie: 'Boże jedyny, będę dźwigać z tym dzieckiem jego ciężar, jego wstyd, jego wszystkie emocje, jakie będzie miał, przez wszystkie lata'" - dodała artystka.
Edyta Górniak wyjawiła też, że Dariusz K. po wyjściu z aresztu "nie specjalnie" szuka kontaktu z synem, co gwiazdy wcale nie martwi. "Alanek nie chce na razie... Nie wiem, czy się boi, czy jest jakoś wewnętrznie zblokowany, czy jest po prostu szczęśliwy i nie chce tego burzyć... Jak będzie gotowy, to ja go wesprę. Na razie nie jest gotowy na spotkanie, więc właściwie dobrze się to układa, że jest tutaj" - powiedziała Edyta Górniak w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN.
i
