BBC donosi, że Ed Sheeran zasiądzie na ławie oskarżonych. Zarzucono mu plagiat. Chodzi o utwór "Thinking Out Loud", który do złudzenia przypomina piosenkę "Let's Get It On", Eda Townsenda. Już w 2018 roku padło oskarżenie wobec Sheerana o skopiowanie tego utworu, jednak oskarżycielem nie był nikt z otoczenia muzyka. Natomiast, kiedy David Pullman oraz firma Structured Asset Sales stali się współwłaścicielami majątku rzekomo poszkodowanego twórcy, postanowili wytoczyć proces wobec Eda Sheerana.
Ed Sheeran ma wątpliwości, co do decyzji sędziego
Ed Sheeran złożył wniosek o odrzucenie sprawy, ponieważ znalazł się w niekomfortowej sytuacji. Otóż sędzia okręgowy USA Louis Stanton zdecydował, że w postępowaniu weźmie udział ława przysięgłych, która zapozna się z materiałami i wyda werdykt. Taki przebieg sprawy nie jest na rękę muzykowi, ponieważ zawiłość prawa autorskiego może być niezrozumiała dla ławników i trudno im będzie fachowo ocenić, czy kompozycja utworu "Thinking Out Loud" jest do tego stopnia zbieżna z kompozycją "Let's Get It On", aby mówić o plagiacie.
Co więcej, ława przysięgłych miałaby również zdecydować, czy wpływy z koncertów będą włączone do odszkodowania. Ed Sheeran twardo negocjuje twierdząc, że zyski ze sprzedaży biletów nie mają nic wspólnego z naruszeniem praw autorskich.
Oskarżyciele wycenili szkody na 100 milionów dolarów!
Ed Sheeran wygrał poprzedni spór. "Shape of You" nie jest plagiatem
To nie pierwszy raz, kiedy Ed Sheeran został oskarżony o plagiat. Na początku 2022 roku, artysta został oczyszczony z zarzutów o naruszenie praw autorskich, a przedmiotem sprawy była piosenka "Shape of You", która zdaniem muzyka o pseudonimie Sami Switch do złudzenia przypomina jego numer zatytułowany "Oh Why". Biegli orzekli na korzyść Sheerana uznając, że kompozycja utworu "Shape of You" nie jest intencjonalna i ma charakter powszechny.
