Demi Lovato

i

Autor: Instagram/Sipa USA/East News

Demi Lovato nagrała piosenkę o Maxie Ehrichu! Pójdzie mu w pięty

2021-03-29 14:37

Na swojej nowej płycie Demi Lovato porusza najbardziej intymne i poważne tematy ze swojego życia, związane z uzależnieniem i walką o życie. Nie dziwi więc też, że wokalistka opowie w jednym z utworów o relacji z Maxem Ehrichem. Gwiazda zerwała z nim zaręczyny po tym, jak spostrzegła, że zależy mu przede wszystkim na rozgłosie.

Gdy na początku ubiegłego roku Demi Lovato pokazała światu swojego nowego chłopaka - Maxa Ehricha - fani wokalistki cieszyli się, że w końcu znalazła ukochanego, u którego boku będzie mogła wracać do równowagi. Przez kilka miesięcy wokalistka i aktor z przyjemnością pokazywali swoje wspólne zdjęcia, aż w lipcu chłopak Demi oświadczył jej się. Zaręczyny nie przetrwały jednak zbyt długo - gdy minął czas największych ograniczeń i para zaczęła wychodzić z domu. Demi Lovato nabrała podejrzeń w kwestii intencji wybranka i zerwała znajomość.

To był jednak dopiero początek problemów. Przez kolejne dni Max Ehrich nie dawał mediom zapomnieć o sobie, na zmianę to płacząc po Demi Lovato, to oskarżając ją o złe traktowanie. W międzyczasie aktor zdążył też umówić się na ustawkę z paparazzimi, którzy zrobili mu zdjęcia, gdy dumał w miejscu, w którym oświadczył się ex-ukochanej.

Wobec medialnego spektaklu Maxa Ehricha Demi Lovato przyjęła jedyną właściwą opcję - milczenia.

Eska XD #019 - życie jak w serialu

- wyjaśniła.

A nowa płyta Demi Lovato ma trafić do sprzedaży już 2 kwietnia!

Demi Lovato zaśpiewa o Maxie Ehrichu

Dopiero teraz, na płycie Dancing With The Devil, Demi Lovato opowie o swoim poprzednim związku. Jak donoszą zagraniczne media, na krążku znajdzie się singiel 15 minutes, poświęcony Ehrichowi. W tekście wokalistka ma śpiewać: "Dobra rozrywka - masz swoje 15 minut", nawiązując do medialnej "sławy" swojego byłego.

Jeszcze niedawno o swoim romansie Demi Lovato mówiła tak:

Naprawdę się oszukiwałam, bo to była rzecz bezpieczna i oczekiwana. Oczywiście bardzo zależało mi na tej osobie, ale było we mnie coś, co było w stylu:„ Muszę udowodnić światu, że wszystko w porządku”. Teraz, gdy nie jestem zaręczona ani zamężna i wszystko jest w porządku, Mówię: „Wow. Czy to nie jest o wiele bardziej inspirujące?” To nie jest fałszywe poczucie bezpieczeństwa.