Ostatnio donosiliśmy, że Joanna Liszowska w niedługim czasie straciła sporo pieniędzy. Teraz aktorka ma szansę na stratę zupełnie innej materii - mianowicie swojego tłuszczu. Super Express donosi, że gwiazdka jest na celowniku królowej polskiego fitnessu, Marioli Bojarskiej-Ferenc. Promotorka zdrowego stylu życia twierdzi, że nie jest jeszcze za późno, by odratować sylwetkę Liszy. - Joanna to przepiękna, bardzo kobieca i fajna dziewczyna. Ma w sobie to coś i myślę, że faktycznie jeżeli zgubiłaby kilka kilogramów, to naprawdę by na tym zyskała - wyznaje Ferenc na łamach SE. Obecnie Liszowska ma w sobie pewnie z 3 śniadania i połowę obiadu...
Chuda Lisza?
2010-02-01
13:59
Czy to jest jeszcze możliwe?