W ostatnim czasie życie Britney Spears znów jest szeroko komentowane przez światowe media. Tym razem nie chodzi jednak o skandale z jej udziałem, lecz o kulisy kurateli, jaką nad gwiazdą sprawuje ojciec. Jamie Spears jest szefem opieki prawnej i to on decyduje o każdym szczególe w życiu córki.
New York Times zwrócił uwagę świata na sytuację gwiazdy, publikując dokument Framing Britney Spears, a niedawno kolejny - Controlling Britney Spears. Produkcję Toxic: Britney Spears' Battle For Freedom. Wypuściła stacja CNN. A dziś na Netflixie odbyła się premiera Britney vs. Spears.
Jednak czy wszystkie przedstawione w nich informacje są prawdziwe?
Polecany artykuł:
Britney Spears doceniła jednak pracę, którą dziennikarze włożyli w produkcje.
Czytamy pod wpisem.
Polecany artykuł:
Dokumenty o Britney Spears kłamią?
Britney Spears na Instagramie skomentowała ostatni wysyp dokumentów na swój temat. Wygląda na to, że niektórymi doniesieniami gwiazda była tak samo zaskoczona, jak jej fani...
To naprawdę szalone… Obejrzałam trochę ostatnich filmów dokumentalnych i muszę przyznać, że kilka razy podrapałam się po głowie ???♀️ !!! Naprawdę staram się odciąć od dramatu !!! Po pierwsze... to przeszłość !!! Po drugie… czy dialog może stać się bardziej klasyczny ??♀️?? ???
Po trzecie… wow, użyli najpiękniejszego na świecie materiału filmowego o mnie ? !!! Co tu dużo mówić… WYSIŁEK z ich strony ??? !!!
Dalej Britney Spears rozpisała się o jej projekcie róża, co nieco zaniepokoiło jej fanów...
- TO NIE JEST BRITNEY!!!! ODDAJ JEJ INSTAGRAM Z POWROTEM
- to nie jest Britney. uwolnij ją!!!!!
- nie wiem o co tu chodzi, ale to nie ma sensu. #freebritney