Krzysztof Krawczyk zmarł nieoczekiwanie w poniedziałek wielkanocny. Artysta wcześniej walczył z koronawirusem, ale wyszedł ze szpitala i - jak potwierdził menadżer zmarłego artysty i żona Krzysztofa, Ewa - to nie COVID był przyczyną śmierci Krawczyka. Piosenkarz miał 74 lata. W sobotę, 10 kwietnia odbyły się uroczystości pogrzebowe. Msza odbyła się w Łodzi. Była ona transmitowana między innymi w Telewizji Polskiej, ale także na licznych kanałach w mediach społecznościowych. Mimo to przed świątynią zebrały się dziesiątki osób, które chciały osobiście pożegnać zmarłego artystę. Z takiej opcji nie skorzystała Beata Kozidrak. Gwiazda oglądała transmisję uroczystości. Jednocześnie postanowiła pożegnać swojego kolegę po fachu w mediach społecznościowych.
Beata Kozidrak na swoim instagramowym profilu zamieściła archiwalne zdjęcie Krzysztofa Krawczyka ze wzruszającym podpisem.
Krzysztof Nikt Cie nie zastąpi bo byłeś OSOBOWOŚCIĄ JEDYNĄ.
Płacze i żałuje ze nie moglam z Toba rozmawiac dluzej tak jak kiedys w Opolu żegnam Cie MOJ PRZYJACIELU - Artysto!
Do zobaczenia ❤️