Barry White nieżyje

W piątek wieczorem zmarł w wyniku niewydolności nerek, legendarny gwiazdor muzyki soulowej Barry White.

Powszechnie uwielbiany wykonawca przeboju YOU'RE THE FIRST, THE LAST, MY EVERYTHING - słynący z niskiego, aksamitnego głosu - od września ubiegłego roku (02) przebywał w szpitalu w Los Angeles, gdzie był dializowany. Barry, cierpiący od lat na nadciśnienie tętnicze, chciał poddać się operacji przeszczepu nerki, ale na przeszkodzie stanął wylew, którego doznał w maju i który spowodował u niego jednostronny paraliż twarzy. Pomimo poważnych kłopotów zdrowotnych, słynny piosenkarz promieniał z radości, gdy w zeszłym miesiącu po raz ósmy został ojcem po tym, jak jego życiowa partnerka KATHERINE DENTON urodziła mu córkę. White - który w swojej karierze dwukrotnie otrzymał nagrodę GRAMMY mimo, że nigdy nie nauczył się czytać nut - urodził się w 1944 roku w Galveston w Teksasie, a dorastał w Los Angeles, gdzie pewnego dnia usłyszał IT'S NOW OR NEVER ELVISA PRESELEYA i postanowił zostać piosenkarzem.