Nicki Minaj to charakterna dziewczyna z którą lepiej nie zadzierać. Właśnie przekonują się o tym trolle, które postanowiły wejść z nią na wojenną ścieżkę. Ci, którym zależało na zdenerwowaniu raperki utworzyli w tym celu specjalną grupę. Mało tego, internetowe trolle mieli zdobyć nawet prywatny numer telefonu Nicki i wysyłać jej SMSy. Nicki nie pozostała im dłużna i zaapelowała do swoich wiernych fanów, którzy bez żadnych problemów stanęli w jej obronie.
Nicki Minaj zwróciła się do fanów w dość kontrowersyjny sposób. Raperka nie tylko poprosiła ich o pomoc ale także, po jej słowach można wywnioskować, że dała ciche przyzwolenie na rozpętanie jeszcze większej wojny.
Nie miejcie dla nich litości
– apelowała gwiazda rapu.
NICKI MINAJ WALCZY Z INTERNETOWYMI TROLLAMI. DO ATAKU RUSZAJĄ JEJ FANI
Fani wzięli sobie słowa Minaj do serca i na Twitterze dosłownie ruszyła lawina hejtu pod adresem osób, które drażnią się z raperką.
Spróbuj jeszcze raz wysłać SMSa do Nicki a obiecuje, że obudzisz się na Księżycu w otoczeniu 7 Marsjan, którzy będą gotowi przeanalizować każdy kawałek twojego ciała.
– pisał jeden z fanów raperki.
Su*ko, napisz do niej ponownie a pożałujesz.
Podobny tweetów było jeszcze więcej. Osoba, która została oskarżona o założenie grupy i nękanie Nicki zaprzeczyła, że ma z zajściem cokolwiek wspólnego.
Myślicie, że Nicki dobrze zrobiła angażując w to fanów, czy trochę poniosły ją emocje?