Anna Lewandowska

i

Autor: WBF

Anna Lewandowska zdradziła szczegóły porodu Laury! Trwał... PÓŁ GODZINY!

2020-06-02 19:48

Anna Lewandowska potrzebowała wiele czasu po porodzie Klary, by wyjawić, jak traumatyczne było to dla niej przeżycie. 30-godzinna akcja porodowa o mały włos skończyłaby się tragicznie. W przypadku malutkiej Laury sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Lewa przekonuje, że w obu przypadkach pomogła jej aktywność fizyczna.

Anna Lewandowska została niedawno po raz drugi mamą. Trenerka urodziła kolejną córeczkę, Laurę, na początku maja 2020. Płeć i imię dziecka zdradził dopiero po porodzie świeżo upieczony tata, Robert Lewandowski.

Podczas gdy po pierwszym porodzie Ania Lewandowska długo nie chciała opowiadać o jego przebiegu, w przypadku drugiej córeczki była na to gotowa zdecydowanie wcześniej. Dlaczego? Powód jest prosty - narodziny 3-letniej obecnie Klary były dla gwiazdy bardzo trudnym przeżyciem, które dosłownie zagrażało jej życiu. Laura przyszła na świat o wiele szybciej i łatwiej.

Drugi poród Anny Lewandowskiej: szczegóły

O tym, że poród Laury Lewandowskiej przebiegł "szybko i bez komplikacji", dowiedzieliśmy się już od mamy Ani krótko po narodzinach dziewczynki.

Teraz sama Anna Lewandowska zdecydowała się ujawnić nieco więcej szczegółów. Gwiazda udzieliła wywiadu dla Dzień Dobry TVN i wyjawiła, że między jej pierwszym a drugim porodem była ogromna różnica. W obu przypadkach jednak o szczęśliwym zakończeniu zdecydowała aktywność fizyczna celebrytki.

Pierwszy był bardzo ciężki, przeżyłam go ledwo… Dosłownie ledwo. Ordynator, jak przyszedł po porodzie uścisnąć mi dłoń, powiedział: "Dzięki pani przygotowaniu gratuluję pani, bo to było wskazanie do cesarskiego cięcia, ale pani dała radę. Pani jest świetnym wzorem, bo aktywność jest bardzo ważna i to jest przykład, że pomogła przejść przez ten poród". Natomiast jeśli chodzi o drugi poród, z Laurką, to on trwał 30 minut. Nie zdążyli mi podać znieczulenia. To jest drugi, skrajny przykład porodu, który pokazuje, że ta aktywność zadziałała, i bardzo chciałam to pokazać.

- powiedziała Anna Lewandowska w rozmowie z Pauliną Krupińską. Trenerka zdradziła też, że trudno jej pogodzić macierzyństwo z pracą, zwłaszcza, że mieszkając w Monachium nie może liczyć na wsparcie babć. Dodatkowo Ania karmi piersią. Lewa dodała, że na szczęście mała Laura jest większym śpiochem, niż jej starsza siostra, kiedy była tak maleńka. więc gwiazda jest bardziej wyspana.

Hotplota.pl: Meghan Markle sąsiadką "z piekła"; Jennifer Aniston nago za pieniądze