Andziaks

i

Autor: Akpa

Andziaks z mocnym poparzeniem. Ten pomysł nie mógł skończyć się dobrze!

2023-04-01 18:14

Andziaks doznała mocnego poparzenia oka. Jak się okazuje, influencerka sama zgotowała sobie ten los. Wpadła na szalony pomysł, który skończył się dla niej fatalnie! Celebrytka pokazała nagranie, na którym jej powieka jest znacznie uszkodzona. Ślad wygląda naprawdę boleśnie. Jak do tego doszło? Wyjaśniamy!

Andziaks lubi zaskakiwać swoją szczerością oraz naturalnością. To właśnie ze względu na to pokochało ją ponad 800 tys. internautów. Dodaje filmiki ze swojego codziennego życia, pokazując najcenniejsze chwile - w tym ślub. Oprócz tego na swoich mediach społecznościowych wrzuca nagrania, na których fani mogą ujrzeć nieco mniej znaczące momenty. Na jednym z ostatnich nagrań mogliśmy zobaczyć jej oparzenie. Influencerka wpadła na pomysł, przez który zrobiła sobie krzywdę. Z tego niewinnego incydentu został ślad, który mocno rzuca się w oczy. Kobieta wyjaśniła, jak doszło do pamiętnego wypadku. W życiu byście na to nie wpadli!

ZOBACZ TAKŻE: Angelika Andziaks Trochonowicz - wiek, ciąża, rodzice, suknia, mąż. Kim jest Andziaks?

Shake Your Eska #09 | Waka Waka

Andziaks - poparzenie

Angelika Trochonowicz "pochwaliła się" swoim obserwatorom oparzeniem. Influencerka wyznała, że w ostatnim czasie mierzyła się z gradówką. Po chorobie postanowiła dokładnie wyczyścić wszystkie pędzle, których używała, gdy mierzyła się ze stanem zapalnym. O jednym z nich zapomniała, dlatego problem powrócił. Kobieta chciała go wyleczyć poprzez dobrze znany sposób. Niestety, nie wszystko poszło po jej. Spaliła sobie skórę za gorącym jajkiem. Choć oparzenie wygląda boleśnie, celebrytka śmieje się z tego zajścia!

ZOBACZ TAKŻE: Bosacka uderza w Viki Gabor. Dostało się jej za promowanie tego produktu!

Czekajcie na to, bo zaraz będzie śmiesznie. Na pewno pamiętacie, jak ostatnio miałam gradówkę z jęczmieniem. Wszystkie pędzle sobie poprałam, natomiast jeden gdzieś mi się zawieruszył i myślałam, że on jest czysty, ale to chyba był ten pędzel, którego używałam właśnie, jak miałam gradówkę. Więc, dzisiaj postanowiłam, starą metodą, bardzo znaną wyciągnąć sobie ten jęczmień ciepłym jajkiem. Ugotowałam jajko i niestety, ale spaliłam sobie skórę za gorącym jajkiem. Poza jęczmieniem, poza gradówką mam przypalone oko na górze i na dole.