Agnieszka Woźniak-Starak przechodzi bardzo trudny czas w swoim życiu. Po tragicznej śmierci Piotra Woźniaka-Staraka dziennikarka zniknęła zarówno w telewizji, gdzie pracuje jak i ze swoich profilów w social mediach. Ostatnio jednak postanowiła przerwać milczenie i opublikowała wzruszający opis do pięknego zdjęcia. Dziennikarka opowiada o ostatnim prezencie urodzinowym, który przygotowała dla męża. Piotr Woźniak-Starak nie zdążył go jednak zobaczyć.
Polecany artykuł:
Na profilu Agnieszki Woźniak-Starak pojawiło się zdjęcie, na którym widać dziennikarkę z pięknym psem na kolanach.
Chciałam Wam podziękować za wszystkie ciepłe słowa po dzisiejszym wywiadzie, to dla mnie naprawdę ważne. A to jest Vlad. Vlad miał być psem Piotrka, kupiłam mu go na urodziny, to miał być nasz trzeci Rhodesian, mieliśmy go odebrać po powrocie z Mazur, nie zdążyliśmy. Po tym, co się stało stwierdziłam, że nie poradzę sobie sama z sześcioma psami, co wcale nie znaczy, że go zostawiłam. Nasi przyjaciele z Zakopanego powiedzieli, że marzą o tym, żeby mieć psa Piotrka, więc razem odebraliśmy go z hodowli i Vlad pojechał na Podhale. I powiem Wam, że chyba trochę żałuję, bo jest cudowny! Ale wiem też, że ma najlepszy dom na świecie, jest rozpieszczony, mieszka pod Giewontem i tego akurat szczerze mu zazdroszczę! Razem z Vladem przesyłamy Wam mnóstwo dobrej energii z Zakopanego ??
napisała Agnieszka na Instagramie i załączyła zdjęcie: