Adele potwierdza urodzenie dziecka, a antyfani hejtują! I TO JAK!

Adele ma w ostatnich dniach przynajmniej dwa powody do świętowania. Pierwszy - zawodowy, czyli sukces jej nowej piosenki Skyfall, oficjalnego hitu nowego Jamesa Bonda ;) Drugi powód, pewnie dużo ważniejszy, to oczywiście przyjście na świat dziecka Adele!

Krótko po tym, jak Adele i Simon Konecki potwierdzili narodziny swojego dziecka, z całego świata popłynęły w ich stronę gratulacje. Niestety obok miłych słów pod adresem młodej mamy, pojawiło się też mnóstwo złośliwych, a czasem wręcz chamskich tekstów... Jak nietrudno się domyślić, większość z nich dotyczyła wagi piosenkarki.

Dowcipem chciała zabłysnąć np. amerykańska aktorka Joan Rivers. "Gratulacje dla Adele, która urodziła tryskające zdrowiem 31 kilogramowe dziecko", napisała na twitterze. Inne teksty były jeszcze "milsze", np.: "Kiedy Adele umrze, pójdzie do piekła. Nie dlatego, że jest zła, ale dlatego, że jest za gruba i nie uda jej się unieść do nieba". Pojawiły się też bardziej chamskie teksty pod adresem Adele, jak ten napisany przez użytkownika ukrywającego się pod ksywką @PerfFemale: "Adele urodziła dziecko. Czy też jest tłuste i upośledzone? Zabijcie je od razu LOL".

Autorka ostatniego wpisu na szczęście została szybko usunięta z twittera, ale podobnych tekstów niestety było więcej. Jak myślicie, skąd bierze się taka nienawiść pod adresem Adele i jej dziecka?


Adele - Skyfall: