Miodowe lata - najśmieszniejsze teksty z serialu. Nie wszyscy mogą wiedzieć, ale polski serial komediowy był oparty na amerykańskiej licencji The Honeymooners i Jackie Gleason Show. Scenarzyści zostawili schemat oryginału, ale treść i fabułę dopasowali do realiów, które panowały wtedy w Polsce. Zmiana koncepcji zdecydowanie się opłaciła, ponieważ serial stał się niekwestionowanym liderem oglądalności na Polsacie. Przypomnijmy, że pierwsza emisja odbyła się 13 października 1998 roku. Odcinki były nagrywane na żywo z publicznością w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Scena była obrotowa, więc twórcy mogli szybko zmienić scenografie pomiędzy scenami. Serial przedstawiał perypetie dwóch małżeństw, ale historia głównie skupiała się na Karolu Krawczyku (Cezary Żak) i Tadziku Norku (Artur Barciś), którzy bezskutecznie szukali nowych pomysłów na biznes.
Najśmieszniejsze teksty z Miodowych lat
Wiecznie głodny pracownik kanalizacji Tadzik Norek i nerwowy motorniczy Karol Krawczyk tworzyli nierozgarnięty i niezamożny duet, który każdego dnia szukał sposobu na zarobienie wielkich pieniędzy, co prowadziło do przezabawnych sytuacji. Z jednej strony nienawidzili siebie nawzajem, a z drugiej nie mogli bez siebie żyć. Żony próbowały powstrzymać swoich mężów przed "genialnymi pomysłami", co nie było takie proste. Fragmenty z serialu podbijają YouTube i TikToka, a teksty bohaterów sitcomu bawią do dziś. Przedstawiamy najlepsze cytaty z Miodowych Lat.
Masz dwie rzeczy do wyboru: albo stąd wyjdziesz, albo się wyniesiesz.
- Nie wiem co ta Ala, ona zwęża te spodnie po nocach, czy co...
- Karol, a może to ty chodzisz po nocach do lodówki i poszerzasz swój brzuch?
- ła, ha, ha ha, łojeja
Nie krzycz! Siadaj! Czego panikujesz? CZEGO PANIKUJESZ?
TADZIK, NA GÓRĘ!
Nie karoluj do mnie teraz!
Karol: A co ty robisz z tym kawałem materiału, obrębiasz narzutę?
Alina: Popuszczam w pasie twoje spodnie
Karol: Nie przesadzasz? Chyba wypuściłaś za dużo...
Alina: W ogóle jeszcze nie zaczęłam
Czego stoisz na torach, czego stoisz na torach!
Maleńka, jesteś wielka.
Co? Jak się nie podoba, to biorę dzidę i idę.
Strzałeczka, sąsiady kochane!
- Karol, słuchaj, a może twoja teściowa się rozmyśli?
- Żeby się rozmyślić, trzeba najpierw myśleć!
- A czy ty, Tadek, pamiętasz moje słynne uderzenie à la Krawczyk?
- Ala Krawczyk? Uderzyłeś Alę?
Biegnie, biegnie renifer przez Rosję i Estonię.
Biegnie, biegnie renifer opuścił już Laponię.
Biegnie, biegnie renifer przez Litwę i Suwałki.
Biegnie, biegnie renifer, w Łomży skręca na Marki.
Chcę całować Twoje usta,
dłoń twa chuda, a nie tłusta,
wąska w pasie jak langusta,
czy to miłość czy rozpusta?