Kim Kardashian ostatnio nieźle wkurzyła się na swoje siostry i oczywiście pożaliła się na nie fanom na Snapchacie. Co takiego się stało? Otóż Kourtney i Khloe spóźniły się prawie godzinę na zajęcia z trenerem personalnym, przez co Kim spędziła godzinę nudząc się w szatni fitness klubu!
"Fu*k you, Kourtney i Khloe! To jest takie niegrzeczne. Siedzę w szatni juz od 50 minut, bo wy spóźniłyście się na trening. Ja mam swoje życie." - powiedziała na Snapchacie Kim Kardashian.
Kiedy w końcu przystojny trener personalny pojawił się na siłowni, Kim Kardashian zmusiła go, by powiedział jej, która z sióstr zaliczyła wpadkę. Okazało się, że wśród sióstr Kardashian najbardziej spóźnialska jest Kourtney i to ona pojawiła się na zajęciach z godzinną "obsuwą"!
No rozumiemy, że spóźnialstwo to zła cecha, ale żeby tak od razu z wulgaryzmami do własnych sióstr... Jak widać, Kim Kardashian lepiej nie podpadać. ;)