W czasie, kiedy Donald Trump obejmował urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, w dużychmiastach USA odbyły się liczne manifestacje. W marszu kobiet i innych wiecach sprzeciwu wobec Trumpa wzięło udział wiele gwiazd show biznesu.
Jedni z najgłośniej protestujących to Miley Cyrus i Shia LaBeouf. Oboje oni zostali właśnie mocno skarceni przez ojca Angeliny Jolie, Jona Voighta!
Aktor uważa, że swoją antypaństwową postawą Miley Cyrus iShia LaBeouf uczą swoich fanów zdrady własnego kraju.
"Spójrz na młodych ludzi, jakShia LaBeouf i Miley Cyrus, którzy mają mnóstwo fanów... Ci młodzi ludzie patrzą na nich i czego się uczą? Uczą się zdrady!" - powiedział Jon Voight.
>>Melania Trump została gwiazdą internetu! Ten GIF z pierwszą damą USA zaskoczył wszystkich!
"Uczą się występowania przeciwko własnemu rządowi, braku akceptacji wobec ludzi, którzy wybrali swojego prezydenta" - dodał ojciec Angeliny Jolie, komentując protesty przeciwko Trumpowi.
Aktor nawiązał m.in. do akcji pod hasłem "On nas nie podzieli", którą zainicjował właśnie Shia LaBeouf. Wziął w niej udział m.in. syn Willa Smitha, Jaden.
Z kolei Miley Cyrus to jedna z najgłośniejszych przeciwniczek Donalda Trumpa i jego polityki. Piosenkarka głośno krytykowała Trumpa jeszcze w trakcie jego kampanii prezydenckiej.