Demi Lovato nago, bez makijażu i bez retuszu - te zdjęcia narobiły sporo zamieszania! Dlaczego Demi Lovato zdecydowała się na nie? Na pomysł wpadła tuż po śmierci ukochanego dziadka!
Demi Lovato NAGO, BEZ MAKIJAŻU I BEZ RETUSZU! Zobacz nagie zdjęcia Demi Lovato dla Vanity Fair!
Rozbierana sesja Demi Lovato dla Vanity Fair wzbudziła zachwyt całego świata. I zdziwienie - jak to się stało, że artystka, która od lat walczy z kompleksami, a nawet zaburzeniami emocjonalnymi na tle swojego ciała, zdecydowała się na tak odważny krok? To jeszcze nic - ona sama wpadła na ten pomysł!
Okazuje się, że nagie zdjęcia Demi Lovato powstały dzień po śmierci jej ukochanego pradziadka, Buddy'ego Moore'a!
Demi Lovato dotarła do hotelu na Manhattanie na spotkanie z fotografem około północy ze swoim yorkiem, Batmanem. Jak czytamy w historii opisanej przez samego fotografa na łamach Vanity Fair, Demi Lovato uśmiechnęła się i powiedziała "cześć", bo już wcześniej pracowała z Patrickiem Ecclesinem. Demi opowiedziała artyście o swoim smutku po utracie członka rodziny, a potem wpadła na pomysł:
"Jeśli jest jedna rzecz, jakiej nauczyłam się ostatniego dnia, to że życie jest za krótkie. Zamierzam wydać album, który w końcu reprezentuje to, kim naprawdę jestem. Jak naprawdę radzę sobie z tym nowym rozdziałem mojego życia? Jak przechodzę swoją drogę? Co to znaczy być pewnym? To znaczy odpuścić, być autentycznym, mówić 'g***o mnie to obchodzi' i oto, kim jestem. Chcę pokazać tę stronę mnie, która jest prawdziwa, jest wyzwolona, jest wolna. A gdybyśmy zrobili sesję totalnie na surowo? Super sexy, ale bez makijażu, bez wyszukanego oświetlenia, bez retuszu i bez ubrań. Zróbmy to tu, zróbmy to teraz" - powiedziała ponoć do fotografa Demi Lovato. I tak właśnie powstały jej rozbierane zdjęcia dla Vanity Fair!
Prawda, że to był pomysł strzelony w dziesiątkę?
