Kontrola fosy miejskiej we Wrocławiu. Przez 4 ostatnie lata w lokalnych rzekach utonęło 35 osób

i

Autor: Wikimedia Commons

Kontrola fosy miejskiej we Wrocławiu. Przez 4 ostatnie lata w lokalnych rzekach utonęło 35 osób

2023-02-22 9:57

Wrocław jest miastem nie tylko spotkań, ale ostatnio także miastem utonięć. Sprawą tą zajęła się straż miejska, która do środy 22 lutego miała skontrolować stan zabezpieczeń nabrzeży Odry oraz fosy miejskiej. We wrocławskich rzekach w przeciągu ostatnich 4 lat odnotowano już 35 utonięć.

Liczba tajemniczych utonięć we Wrocławiu jest zatrważająca. W przeciągu ostatnich miesięcy spokojnie wymienilibyśmy ich przynajmniej kilka, a przez ostatnie 4 lata zanotowaliśmy ich 35. Czy jedną z przyczyn jest stan zabezpieczeń Odry i fosy miejskiej? To sprawdzić mieli strażnicy miejscy, którzy do środy 22 lutego kontrolowali zejścia do wód.  

Tajemnicze utonięcia we Wrocławiu

Najświeższą sprawą związaną z utonięciami w stolicy Dolnego Śląska jest śmierć 24-letniego Bartosza. Mężczyzna wyszedł na spotkanie ze znajomymi z pracy. Koło północy poinformował partnerkę, że wraca do domu, lecz udał się w zupełnie przeciwnym kierunku.  Przy ulicy Grodzkiej, w pobliżu mostów Pomorskich, wpadł do Odry i utonął. Prokuratura na podstawie nagrań z monitoringu wykluczyła wstępnie udział osób trzecich w tym tragicznym zdarzeniu.

Zaledwie półtora miesiąca wcześniej doszło do bardzo podobnej sytuacji. Michał z Brwinowa przyjechał do stolicy Dolnego Śląska w służbową delegację. 13 grudnia 2022 roku przebywał ze współpracownikami w okolicach Rynku, a ostatni raz widziany był koło północy. Mężczyzna również jednak do celu swojej podróży nie dotarł. Po dwóch dniach jego ciało wyłowiono z miejskiej fosy. Prokuratura i w tym przypadku wykluczyła udział osób trzecich w zdarzeniu.

Kryminalne wątki utonięć we Wrocławiu zostały wykluczone

Spraw o potencjalnym podłożu kryminalnym było w stolicy Dolnego Śląska więcej. Najbardziej nietypowe wydawało się zdarzenie z 26 września 2020 roku. Maciej A., 20-letni student szkoły pożarnictwa, zaginął i rozpoczęto poszukiwania. Po 7 dniach jego ciało odnaleziono w Odrze na Kozanowie, jednak tym razem ślady wskazywały na udział osób trzecich. Jak się okazało, przed zaginięciem Maciej A. został pobity w klubie X-Demon, jednak nagrania z monitoringu na pl. Jana Pawła II pokazują jasno - mężczyzna na chwilę przed utonięciem był sam, podobnie jak sam zszedł w dół rzeki.

Czy przyczyną utonięć mogą być złe zabezpieczenia?

Strażnicy miejscy we Wrocławiu oddelegowani zostali do akcji sprawdzenia zabezpieczeń Odry i fosy miejskiej. Kontrola dotyczyła głównie ogrodzeń i furtek. Sprawdzenie zabezpieczeń ma pomóc w zapobieganiu potencjalnych utonięć w przyszłości. 

"Patrole zamknęły otwarte wejścia i obwiązały taśmą ostrzegawczą. Dodatkowo ustaliliśmy zarządców tych miejsc - Wody Polskie, Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta - pisemnie zwróciliśmy się o zabezpieczenie tych miejsc. W innych przypadkach to zarządcy powinni dokonać analizy, czy obecne zabezpieczenia są wystarczające i obejmują wszystkie potencjalnie niebezpieczne miejsca. O występującym problemie, w oparciu o informacje medialne i naszą kontrolę powiadomiono też Policję" - tłumaczy nam Waldemar Forysiak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej Wrocławia.

Jeśli sami dostrzeżenie zagrożenie, to również możecie interweniować, informując zarządcę o niebezpieczeństwie.