Zełenski w wywiadzie z rosyjskimi dziennikarzami: Putin powinien spotkać się ze mną

i

Autor: Telegram Zelenskiy/Official

Zełenski w wywiadzie z rosyjskimi dziennikarzami: Putin powinien spotkać się ze mną

2022-03-27 21:37

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w niedzielę, komentując negocjacje z Rosją, że prezydent Władimir Putin powinien spotkać się z nim "w jakimkolwiek miejscu na świecie", poza Ukrainą, Rosją i Białorusią, jako krajami będącymi w konflikcie. Zełenski powiedział to w wywiadzie z rosyjskimi dziennikarzami.

- Ustalenia powinny być u nas z prezydentem Putinem. Gwaranci niczego nie będą podpisywać, jeśli w naszym kraju są wojska. Tak więc uważam, że wojnę można zakończyć szybko, a opóźnia to tylko Putin i jego otoczenie - powiedział Zełenski. Prezydent Ukrainy mówił o tym w kontekście gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy z udziałem innych państw. Kwestię gwarancji bezpieczeństwa, neutralności Ukrainy i jej statusu jako państwa bez broni jądrowej wymienił jako jeden z tematów negocjacji z Rosją. Zastrzegł, że gwarancje te nie mogą być "jeszcze jednym papierkiem", jak podpisane w 1994 roku memorandum budapeszteńskie. - Interesuje nas, by ten dokument przekształcił się w poważną umowę, która będzie podpisana (...) przez wszystkich gwarantów bezpieczeństwa. Musi ona być ratyfikowana przez parlamenty państw-gwarantów. I musi być referendum na Ukrainie - powiedział Zełenski.

CZYTAJ TAKŻE: W pobliżu elektrowni atomowej w Czarnobylu płonie 10 tys. hektarów lasów

Zełenski: Putin powinien spotkać się ze mną

- Powinniśmy porozumiewać się z prezydentem Federacji Rosyjskiej, a żeby się porozumieć, musi on wyjść z miejsca, gdzie się znajduje i przyjść do mnie na spotkanie w jakimkolwiek miejscu na świecie - oświadczył. Zastrzegł przy tym, że nie bierze pod uwagę spotkania na Białorusi, w Rosji i Ukrainie, bo "są to trzy skonfliktowane dzisiaj strony".

Pytany o sytuację w Mariupolu, Zełenski powiedział, że żołnierze rosyjscy zablokowali wszystkie wjazdy i wyjazdy z miasta i zaminowali port. W Mariupolu panuje katastrofa humanitarna. - Żołnierze rosyjscy ostrzeliwują konwoje humanitarne i zabijają kierowców" – powiedział. W mieście na drogach i chodnikach leżą trupy ludzkie, są ich "tłumy - relacjonował Zełenski. Żołnierze ukraińscy "bronią miasta, bronią rannych i martwych, których chcą pochować" - dodał.

Zełenski o propozycji pokojowej misji NATO

Prezydent Ukrainy był pytany o polską propozycję sił pokojowych NATO na Ukrainie.

- Kiedy tylko zaczęła się inwazja, kiedy były zagrożenia związane z naszymi elektrowniami atomowymi, z innymi zakładami o znaczeniu strategicznym, proponowaliśmy zaproszenie dla obecności tam sił pokojowych, takich czy innych. Ale na razie się nie doczekaliśmy - powiedział.

Zełenski dodał, że wprowadzenie sił pokojowych na Ukrainę jest pomysłem Polski i że "na razie nie do końca rozumie" tę propozycję. - Na spotkaniu z polskimi kolegami wyjaśniłem, że nie jest nam potrzebny zamrożony konflikt na terytorium naszego państwa - powiedział. Zełenski wyjaśnił, że celem strony ukraińskiej jest "maksymalne zmniejszenie liczby ofiar i skrócenie czasu trwania tej wojny". Wojska rosyjskie powinny wycofać się na "terytoria kompromisowe" - powiedział. Zaapelował: "cofnijcie się tam, od czego wszystko się zaczęło i tam spróbujemy rozwiązać kwestię Donbasu".

Podkreślił, że władze na Kremlu nie uważają Ukrainy za samodzielne państwo, a traktują ją jako "część jakiegoś wielkiego organizmu, na czele którego widzi siebie obecny prezydent Rosji". Dodał następnie: "My uważamy się za państwo samodzielne - z wielką, głęboką historią i moralnością". Odnosząc się do postaw w społeczeństwie rosyjskim, Zełenski powiedział, że "wojna zakończy się wtedy, gdy wszyscy zechcą uznać, iż był to wielki błąd władz rosyjskich, który doprowadził do katastrofy dla narodu rosyjskiego".

Przemówienie Joe Bidena w Warszawie. Owacje na Placu Zamkowym