W śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator uzyskał materiał dowodowy wskazujący na uzasadnione podejrzenie popełnienia przez Ziobrę łącznie 26 przestępstw. Zarzuty, które prokurator chce przedstawić posłowi PiS, dotyczą m.in. złożenia i kierowania "zorganizowaną grupą przestępczą przez okres pięciu lat, jak również ustawiania i ręcznego sterowania konkursami na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości i przywłaszczania pieniędzy uzyskiwanych w tej drodze".
Sejm uchylił immunitet Ziobrze 7 listopada w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić prokuratura, w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził również zgodę na jego zatrzymanie i aresztowanie.
Ziobro w Budapeszcie. Rząd zapowiada Europejski Nakaz Aresztowania
Tydzień temu Ziobro przekazywał, że przebywa w Budapeszcie. Nie zadeklarował jednoznacznie ani że wystąpi o azyl polityczny na Węgrzech, ani że wróci do Polski. W związku z tym działania organów ścigania muszą poczekać. Jak poinformował jednak wiceminister spraw wewnętrznych Czesław Mroczek, za Zbigniewem Ziobrą wysłany zostanie Europejski Nakaz Aresztowania.
– Wyślemy za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Ta procedura musi zostać uruchomiona. Węgry mogą dojść od przekonania, że nie opłaca im się sabotować wspólnych działań organów ścigania – przekazał. Dodał także, że "nie ma takiego miejsca, w którym bezpiecznie ukryje się przed wymiarem sprawiedliwości".
Decyzja sądu w sprawie aresztu już 22 grudnia
Tymczasem 22 grudnia ma zapaść decyzja sądu w sprawie wniosku o areszt.
– Tusk już zapowiedział, że areszt będzie. Reszta ma tylko przyklasnąć. Czy w tych warunkach ktoś serio chce mnie przekonywać, że czeka mnie uczciwe śledztwo i uczciwy proces – skomentował te doniesienia Zbigniew Ziobro.
Zniecierpliwienie wyborców KO
W weekend na spotkaniach z mieszkańcami Wielkopolski minister sprawiedliwości Waldemar Żurek przekazał, że zostaną podjęte wszelkie działania w celu ściągnięcia b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry do Polski. Mieszkańcy (Ostrowa Wlkp., Pleszewa i Kalisza) wyrazili niepokój zbyt długim – ich zdaniem – rozliczaniem nieprawidłowości, do których dochodziło za rządów PiS oraz zbyt opieszałym działaniem wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Minister Żurek podkreślił, że rozumie zniecierpliwienie, ale stwierdził, że obecny rząd, w przeciwieństwie do czasów PiS, będzie postępował zgodnie z prawem.
Źródło: PAP, Super Express