W Sądzie Najwyższym zapadła kluczowa decyzja. Dwie izby mówią dość dotychczasowym praktykom

2025-12-03 16:10

Połączone izby Sądu Najwyższego ogłosiły w środę uchwałę, która może wstrząsnąć trwającym sporem o legalność orzeczeń w SN. Sędziowie stwierdzili, że żaden organ państwa – także powołujący się na prawo UE – nie ma prawa uznać wyroku SN za niebyły ani pominąć jego skutków.

Sąd Najwyższy

i

Autor: Jwdys/ CC BY-ND 4.0

Przełom w SN: połączone izby mówią „dość” kwestionowaniu wyroków

Połączone izby Sądu Najwyższego – Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych – przyjęły w środę uchwałę, która odrzuca stanowisko wyrażone we wrześniowej uchwale samej Izby Pracy. Wtedy siedmioro „starych” sędziów SN, powołanych przed 2018 r., uznało, że wyrok Izby Kontroli jest „nieistniejący i niebyły”. Tamta uchwała miała istotne znaczenie dla sądów powszechnych, które zaczęły pomijać orzeczenia Izby Kontroli.

Nowa uchwała połączonych izb stanowi jednak wyraźnie, że żaden sąd ani organ władzy publicznej nie może uznać orzeczenia Sądu Najwyższego za niebyłe ani pozbawione skutku, nawet jeśli argumentem miałoby być odwołanie do prawa Unii Europejskiej. 

- Żaden sąd lub inny organ władzy publicznej nie jest uprawniony do uznania orzeczenia Sądu Najwyższego za niebyłe i pominięcia jego skutku, nawet jeśli miałoby to nastąpić z odwołaniem się do prawa Unii Europejskiej - głosi uchwała obu izb, odczytana przez prezesa Izby Kontroli SN Krzysztofa Wiaka, który przewodził posiedzeniu obu izb w tej sprawie.

Nowa uchwała SN, która może namieszać w sądach

W dokumencie podkreślono również, że Rzeczpospolita Polska nie przekazała instytucjom unijnym ani żadnym organizacjom międzynarodowym kompetencji do stanowienia norm dotyczących organizacji czy funkcjonowania krajowego wymiaru sprawiedliwości. Zaznaczono, że kompetencje te należą wyłącznie do konstytucyjnych organów polskiego państwa.

W obradach wzięło udział 23 sędziów, głównie powołanych po 2017 r. Do uchwały zgłoszono jedno zdanie odrębne.

Źródło: PAP

Winna zabójstwa czy wrobiona? Ilona S. przed sądem