- Szefowa KE Ursula von der Leyen deklaruje nieograniczone wsparcie UE dla Ukrainy, co podkreśla jedność w obliczu konfliktu.
- Prezydent Zełenski udaje się do Waszyngtonu na kluczowe spotkanie z prezydentem Trumpem, które może zaważyć na przyszłości relacji.
- Europejscy liderzy dołączą do rozmów, by skoordynować działania i wypracować trwały pokój.
Słowa Ursuli von der Leyen wybrzmiały donośnie: "Będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne, dla sprawiedliwego i trwałego pokoju".
To jasny sygnał dla wszystkich, którzy podważają jedność w obliczu konfliktu. Szefowa KE podkreśliła, że integralność granic jest święta i nie może być naruszana siłą.
Co więcej, nie widzi żadnych ograniczeń – ani dla ukraińskich sił zbrojnych, ani dla wsparcia z zewnątrz. To jednak dopiero początek serii ważnych wydarzeń dyplomatycznych.
Spotkanie Zełenski-Trump w Waszyngtonie. Będzie przełom w relacjach?
W poniedziałek (18 sierpnia) oczy świata zwrócone będą na Waszyngton, gdzie dojdzie do spotkania prezydentów Ukrainy i USA. To pierwsza wizyta Wołodymyra Zełenskiego w amerykańskiej stolicy od czasu kryzysu w relacjach, który wywołała jego lutowa wizyta w Białym Domu. Czy uda się zażegnać spory i otworzyć nowy rozdział we współpracy?
Europejscy liderzy dołączają do rozmów o pokoju w Ukrainie
Do rozmów Zełenskiego z Trumpem dołączą kluczowi europejscy liderzy: Ursula von der Leyen, Friedrich Merz, Emmanuel Macron, Alexander Stubb, Mark Rutte, Giorgia Meloni i Keir Starmer. Pałac Elizejski podkreśla, że celem jest skoordynowanie działań na linii Europa-USA, aby wypracować sprawiedliwy i trwały pokój, który zabezpieczy interesy Ukrainy i bezpieczeństwo całej Europy.
Spotkanie w Waszyngtonie odbędzie się po rozmowach Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce. Media spekulują, że Putin stawia warunek: przejęcie całego ukraińskiego Donbasu w zamian za zakończenie wojny. Czy Zachód zgodzi się na takie ustępstwa? Trump zapowiedział, że po rozmowie z Zełenskim będzie dążył do zorganizowania trójstronnych rozmów z udziałem przywódców Rosji i Ukrainy.