Turcja: rolnicy zbierają plony nocą. Upały paraliżują żniwa
Jak informuje dziennik „Hurriyet”, wyjątkowo trudna sytuacja panuje w Edirne, Kirklareli i Tekirdag – regionach określanych mianem „spichlerza Turcji”. To jedno z głównych centrów uprawy zbóż w kraju. Operatorzy kombajnów rozpoczynają pracę dopiero po zachodzie słońca i kontynuują ją przez całą noc, by uniknąć ekstremalnych temperatur i ograniczyć ryzyko pożaru.
Wolimy pracować w nocy – jest chłodniej, maszyny działają lepiej, a zagrożenie ogniem jest dużo mniejsze – powiedział dziennikowi jeden z rolników. Jak dodał, jeszcze niedawno podczas dziennych żniw konieczne było ustawianie przy polach zbiorników z wodą, które mogły posłużyć do gaszenia pożaru w razie nagłego wybuchu ognia.
Choć tegoroczne żniwa powoli zbliżają się do końca, rolnicy nie mają wątpliwości, że praca pod osłoną nocy będzie musiała trwać do ostatniego dnia. Warunki pogodowe nie pozostawiają im wyboru.
Turcja od kilku tygodni walczy z pożarami wywołanymi wysokimi temperaturami, silnym wiatrem i brakiem opadów. Najwięcej ognisk wybuchło na południu i zachodzie kraju. W ich wyniku zginęły co najmniej trzy osoby, setki domów uległy zniszczeniu, a tysiące mieszkańców ewakuowano.
