Tomahawki nie dla Ukrainy? Jest komentarz Donalda Trumpa

2025-11-03 12:38

Donald Trump obecnie nie rozważa umowy, która umożliwiłaby Ukrainie zakup pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Tomahawk – informuje agencja Reuters. Prezydent Stanów Zjednoczonych udzielił krótkiego komentarza w tej sprawie w niedzielę, 2 listopada.

Donald Trump

i

Autor: PAP/EPA/Francis Chung / POOL/ PAP

Ukraina nie kupi pocisków Tomahawk? Jasna wypowiedź Donalda Trumpa

Sprawa pocisków dalekiego zasięgu Tomahawk dla Ukrainy to temat, który od dłuższego czasu powraca do szerszej debaty. Dlaczego BGM-109 Tomahawk to tak istotna broń w kontekście skutecznego prowadzenia działań wojennych? Rosjanie od początku inwazji na Ukrainę używają pocisków dalekiego zasięgu, które niszczą ukraińską infrastrukturę i jej elementy krytyczne. Pociski tego typu mogą razić również ważne z punktu widzenia Kremla cele wojskowe w Ukrainie, która nie dysponuje adekwatną odpowiedzią. Ataki na większe odległości Ukraińcy przeprowadzają m.in. za pomocą dronów, choć te nie mogą zapewnić odpowiedniego efektu.

Dysponująca pociskami Tomahawk Ukraina mogłaby więc zdecydowanie efektywniej razić rosyjską infrastrukturę krytyczną na terytorium federacji, gdyż zasięg pocisków BGM-109 wynosi (w zależności od wersji) nawet do 2,5 tys. km.

Czy Ukraina zakupi amerykańskie pociski manewrujące Tomahawk? Czy USA rozważają podpisanie tego typu umowy? Jak donosi agencja Reuters, w niedzielę, 2 listopada reporterzy pytali o to Donalda Trumpa.

Radio ESKA Google News

Nie, raczej nie – odpowiedział krótko prezydent Stanów Zjednoczonych na pytanie, czy rozważa zawarcie umowy sprzedaży pocisków Tomahawk. Jak jednak podaje Reuters, Trump zaznaczył, że może zmienić zdanie.

Pomysł ten omawiano w Białym Domu 22 października, gdzie, jak pisze Reuters, z Donaldem Trumpem rozmawiał sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Pocisku BGM-109 Tomahawk siły zbrojne Stanów Zjednoczonych używają od 1983 roku. Po raz pierwszy bojowo wykorzystano je w 1991 roku podczas operacji „Pustynna Burza”. Używano ich również w Serbii (1995), Iraku (1998), Afganistanie (2001) czy w Iranie (2025).

 Pociski Tomahawk korzystają z konwencjonalnych i kasetowych typów głowic. Są jednak zdolne do przenoszenia głowic jądrowych. Mogą być wykorzystywane do zwalczania różnych celów, w tym nawodnych.

Pociski Tomahawk mogą być wystrzeliwane z okrętów nawodnych i podwodnych, a także z wyrzutni lądowych. Nie mają one cech stealth, jednak trudno im przeciwdziałać z uwagi na ich trajektorię. Pociski Tomahawk poruszają się z prędkością nawet 800-900 km/h, a ich pułap może wynosić zaledwie kilkadziesiąt metrów.

Express Biedrzyckiej - WSTĘP