Stanowski ostro skrytykował prowadzącą debatę. Arcykapłanka propagandy

i

Autor: PAP/Marcin Obara

debata

Stanowski ostro skrytykował prowadzącą debatę. "Arcykapłanka propagandy"

2025-05-12 21:03

Podczas ostatniej debaty prezydenckiej Krzysztof Stanowski ostro skrytykował jedną z prowadzących. Kandydat na prezydenta nazwał Dorotę Wysocką-Schnepf "arcykapłanką propagandy". Siedzibę TVP, w której odbywa się debata określił z kolei 'świątynią propagandy'. Jego wypowiedź wywołała kontrowersje, a na odpowiedź prowadzącej nie trzeba było długo czekać.

Stanowski ostro o Wysockiej-Schnepf: "Arcykapłanka propagandy"

W trakcie ostatniej debaty prezydenckiej przed wyborami (transmitowanej przez TVP, TVN i Polsat), Krzysztof Stanowski skrytykował prowadzącą debatę, Dorotę Wysocką-Schnepf. Już na początku swojego wystąpienia kandydat na urząd Prezydenta RP powiedział:

"Bardzo się cieszę, że mogę być w tej 'świątyni propagandy' i widzieć przed sobą 'arcykapłankę propagandy'. Wprawdzie sądziłem, że spali się pani ze wstydu po tym, jak większość komitetów wyborczych zaprotestowała przeciwko pani obecności na tej debacie, ale widocznie oczekiwałem zbyt wiele. Niektóre osoby najwyraźniej się ze wstydu nie palą."

Stanowski kontynuował swoją krytykę, odnosząc się do przeszłości dziennikarki oraz jej powiązań rodzinnych:

"To nie pierwszy raz w historii, gdy osoba o takim wizerunku przepytuje Polaków. Mam nadzieję, że wszyscy wyjdziemy stąd cali i zdrowi. Dobrze jednak, że pani tu jest, bo jest pani symbolem tego, co dzieje się z polskimi mediami - zarówno kiedyś, jak i teraz. Że nie jest to czysta woda, lecz taki sam ściek, tak jak wcześniej. Prezesem TVP jest dziś człowiek, który zarządzał spółką autobusową Rafała Trzaskowskiego, a pani mąż (Ryszard Schnepf - red.) czeka na ambasadorską nominację od nowego prezydenta - domyślamy się, od którego."

Na zakończenie swojej wypowiedzi Stanowski stwierdził:

- To nie jest obiektywizm. Pani nie powinno tu być. Musiałem to powiedzieć w imię wszystkich sztabów, które wyraziły swój sprzeciw."

Odpowiedź Wysockiej-Schnepf na debacie

Dorota Wysocka-Schnepf nie pozostała dłużna i po krótkim czasie odpowiedziała Stanowskiemu, cytując profesora Władysława Bartoszewskiego:

- W uzupełnieniu do wypowiedzi pana Stanowskiego zacytuję profesora Bartoszewskiego, który mówił, że kiedy pijany zwymiotuje nam w autobusie, to nie jest to obelga, lecz coś nieprzyjemnego. Nie każdy może mnie obrazić - powiedziała jedna z prowadzących debatę.

Kontrowersje wokół prowadzącej debatę

Już przed debatą pojawiły się kontrowersje dotyczące wyboru Doroty Wysockiej-Schnepf jako jednej z prowadzących. Podczas spotkania sztabów wyborczych, które odbyło się pod koniec kwietnia, TVP, TVN i Polsat zaproponowały prowadzących debatę. Wysocka-Schnepf została wybrana przez TVP, co spotkało się z oporem sztabu Karola Nawrockiego.

Według relacji, sprzeciw wobec obecności Wysockiej-Schnepf jako prowadzącej wyraziło osiem komitetów wyborczych. Mimo to TVP nie zmieniło swojego wyboru. Rzecznik Nowej Lewicy, Łukasz Michnik, skomentował, że mimo zastrzeżeń, jego sztab jest przyzwyczajony do debatowania w trudnych warunkach.

Z kolei Mateusz Kurzejewski ze sztabu Nawrockiego wyraził swoje niezadowolenie na portalu X, nazywając sytuację "hucpą i kabaretem"

Oprac. Jakub Sadkowski

Podsumowanie Stanowskiego