Radosław Sikorski o uwolnieniu Siarhieja Cichanouskiego
"Wolny świat cię potrzebuje, Siarhei! Moja najszczersza radość jest z tobą, Swiatłaną Cichanouską i całą twoją rodziną. Widząc was razem ponownie, pokazujemy, dlaczego lata walki o wolność mają znaczenie" - napisał Sikorski na platformie X.
Zadeklarował też, że nadal będą podejmowane działania na rzecz uwolnienia reszty więźniów politycznych, w tym Andrzeja Poczobuta. Sikorski podziękował we wpisie specjalnemu wysłannikowi prezydenta USA ds. Ukrainy Keithowi Kelloggowi za umożliwienie bezpiecznego uwolnienia 14 więźniów politycznych na Białorusi.
Siarhiej Cichanouski wyszedł na wolność
O uwolnieniu Siarhieja Cichanouskiego poinformowała wcześniej liderka białoruskiej opozycji, jego żona Swiatłana Cichanouska. "Mój mąż Siarhiej jest wolny! Naprawdę trudno jest opisać radość, którą czuję w sercu" - napisała. Podziękowała też prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, Kelloggowi, innym członkom amerykańskiej administracji oraz unijnym partnerom. Kellogg spotkał się z przywódcą Białorusi Aleksandrem Łukaszenką w sobotę w Mińsku.
"To jeszcze nie koniec. 1150 więźniów politycznych nadal przebywa za kratkami. Wszyscy muszą zostać uwolnieni" - podkreśliła jednak białoruska opozycjonistka.
Z wpisu amerykańskiego prawnika Johna Coale'a wynika, że Siarhiej Cichanouski znalazł się w grupie 14 uwolnionych więźniów. "Silnie przywództwo Donalda Trumpa doprowadziło dziś do uwolnienia na Białorusi 14 więźniów" - napisał na X adwokat, dziękując jednocześnie władzom Litwy za współpracę i pomoc.
Rzecznik litewskiego rządu przekazał natomiast, że Mińsk zgodził się na uwolnienie 14 osób - Białorusinów, Polaków, Łotyszy, Japończyków, Estończyka i Szwedki - po porozumieniu z władzami USA.
Czytaj również: Siarhiej Cichanouski wyszedł na wolność. Żona Swiatłana pokazała nagranie