Roszady w administracji Trumpa. Doradca prezydenta USA traci posadę

i

Autor: PAP/EPA/WILL OLIVER

wiadomości

Roszady w administracji Trumpa. Doradca prezydenta USA traci posadę

2025-05-01 21:38

Mike Waltz przestał pełnić rolę doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA. Donald Trump oświadczył, że Waltz zostanie ambasadorem Stanów Zjednoczonych przy ONZ. Jego dotychczasową rolę tymczasowo obejmie sekretarz stanu Marco Rubio.

Roszady w administracji Trumpa

"Z przyjemnością ogłaszam, że nominuję Mike’a Waltza na stanowisko kolejnego ambasadora Stanów Zjednoczonych przy Organizacji Narodów Zjednoczonych - oznajmił w czwartek prezydent USA Donald Trump.

"Od czasu służby w mundurze na polu bitwy, w Kongresie i jako mój doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz ciężko pracował, aby interesy naszego narodu były na pierwszym miejscu. Wiem, że zrobi to samo w swojej nowej roli" - zaznaczył Trump we wpisie na portalu społecznościowym Truth Social.

Nowy doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA

Jak dodał prezydent USA, tymczasowo funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego będzie sprawował sekretarz stanu Marco Rubio, łącząc ją z obecnym stanowiskiem.

Rubio będzie pierwszym politykiem od czasu Henry'ego Kissingera który łączy dwie najważniejsze role w polityce zagranicznej USA.

"Razem będziemy kontynuować nieustanną walkę, aby Ameryka i świat znów były BEZPIECZNE" - zapowiedział prezydent.

Afera Signalgate. Doradca Trumpa po błędzie stracił stanowisko

Trump potwierdził tym samym doniesienia o zwolnieniu Waltza, byłego komandosa i kongresmena z Florydy. Jego pozycja w Białym Domu mocno osłabła od czasu afery Signalgate, kiedy Waltz omyłkowo zaprosił na grupowy czat najwyższych urzędników państwowych na temat planowanych uderzeń w Jemenie redaktora naczelnego magazynu "The Atlantic" Jeffreya Goldberga. Jeszcze trzy dni wcześniej w wywiadzie z Goldbergiem Trump przekonywał, że pozycja Waltza jest bezpieczna.

Media, w tym "Washington Post", donosiły, że mimo publicznego wsparcia dla Waltza Trump był wściekły na swojego doradcę, lecz nie zwolnił go od razu, bo nie chciał ulegać presji mediów w tej sprawie. Według "New York Timesa" Waltz w ostatnim czasie opowiadał się za nałożeniem silnych sankcji na Rosję wobec rosyjskiego oporu przejawianego w negocjacjach pokojowych.

Portal Politico podał, że w gronie potencjalnych następców Waltza jest m.in. krytykowany za prorosyjskość wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff, zastępca szefa personelu Białego Domu Stephen Miller, dyrektor Rady Bezpieczeństwa Narodowego ds. walki z terroryzmem Sebastian Gorka czy specjalny wysłannik ds. misji specjalnych Richard Grenell.

KRUPA: TRUMP RZĄDZI JAK SATRAPA! BĘDZIE KATASTROFA! | EXPRESS BIEDRZYCKIEJ