- Według socjologa Marcina Palade to Karol Nawrocki ma minimalnie większe szanse na zwycięstwo w drugiej turze.
- Ekspert sądzi, że wynik będzie jeszcze bardziej wyrównany niż w 2020 roku.
- Kluczowym czynnikiem podczas drugiej tury mają być wyborcy Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna.
Druga tura: scenariusz napiętego finiszu
Jak zaznacza Marcin Palade w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim, przewidywana różnica pomiędzy Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim będzie mniejsza niż ta, która w 2020 roku rozdzieliła Andrzeja Dudę i obecnego prezydenta Warszawy. Wówczas różnica wyniosła ponad 400 tysięcy głosów. Tym razem — jak przewiduje socjolog — może to być około 250 tysięcy.
Palade opracował prognozę na podstawie deklaracji wyborców kandydatów, którzy nie przeszli do drugiej tury. Uwzględnił także fakt, że część głosujących w pierwszej turze nie pojawi się ponownie przy urnach, ale — co istotne — nie wziął pod uwagę tzw. „nowych” wyborców, czyli tych, którzy nie głosowali w pierwszym głosowaniu, lecz mogą pojawić się w drugiej turze. W 2020 roku było ich około 1,2 mln.
Elektoraty z pierwszej tury: klucz do zwycięstwa
Z analizy wynika, że Nawrocki może liczyć na zdecydowane wsparcie wyborców Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna. – Według deklaracji, które mamy z ostatnich sondaży, około 65 proc. wyborców Sławomira Mentzena rozważa głosowanie na Karola Nawrockiego, około 15 proc. na Rafała Trzaskowskiego – mówi Palade. W przypadku elektoratu Grzegorza Brauna proporcje są jeszcze bardziej jednoznaczne: 65 proc. dla Nawrockiego, 0 proc. dla Trzaskowskiego.
W przypadku elektoratu Szymona Hołowni, socjolog przewiduje, że Nawrocki może liczyć jedynie na około 15 proc. poparcia, a Trzaskowski — aż na 75 proc.
– Gdybyśmy podsumowali te dwa elektoraty z pierwszej tury, to jest ponad 21 proc., to powinno dać Karolowi Nawrockiemu przynajmniej remis z Rafałem Trzaskowskim – zaznacza ekspert.
Prognozowany wynik: zwycięstwo różnicą 250 tysięcy głosów
Analizując dalsze przepływy głosów, Palade zakłada, że:
- Karol Nawrocki zdobędzie maksymalnie 10 proc. elektoratu Adriana Zandberga i Magdaleny Biejat,
- Trzaskowski przyciągnie 70 proc. wyborców lidera Razem i 85 proc. tych, którzy głosowali na Biejat,
- wśród „pozostałych kandydatów” Nawrocki zyska 50 proc. głosów, Trzaskowski 33 proc.
W efekcie, według prognozy, Karol Nawrocki zdobywa łącznie 9,237 mln głosów, natomiast Rafał Trzaskowski 8,985 mln, co oznacza wynik 50,7 proc. do 49,3 proc. na korzyść kandydata popieranego przez PiS.
Oprac: Jakub Mazurkiewicz, źródło: Polsat News