Zabijali zakładników po kolei
Do tragedii doszło w wiosce Banga w stanie Zamfara – jednym z najniebezpieczniejszych rejonów Nigerii. Jak poinformował w niedzielę przewodniczący lokalnych władz Mannir Mu’azu Haidara, porwane osoby zostały brutalnie zamordowane mimo spełnienia żądań porywaczy.
– Mordowali ich po kolei po tym, jak otrzymali 50 milionów naira – powiedział Aminu Musa Banga, mieszkaniec wioski i krewny jednej z ofiar, cytowany przez portal „Leadership”. Początkowo bandyci żądali 1 mln naira, czyli ok. 650 dolarów, za każdą osobę. Mimo zebrania całej kwoty przez lokalną społeczność, 38 porwanych zginęło.
Krwawy atak mimo zapłaty
Według relacji osób, którym udało się przeżyć, przetrzymywani byli bici, głodzeni i trzymani w nieludzkich warunkach. Wszyscy uwolnieni trafili do szpitala w Kaura Namoda – wielu z nich w stanie ciężkim.
Informację o tragedii potwierdził także Aminu Sani Jaji, poseł do nigeryjskiego parlamentu z regionu Kaura Namoda. „Jestem głęboko zasmucony atakiem bandytów na mieszkańców Banga. Składam najszczersze kondolencje rodzinom ofiar i modlę się o szybki powrót do zdrowia rannych. Jako wasz przedstawiciel przepraszam za wszelkie niedociągnięcia w zapewnieniu bezpieczeństwa naszej społeczności” – napisał w mediach społecznościowych.
Stan Zamfara pogrążony w chaosie
Regiony północno-zachodniej Nigerii, w tym Zamfara, od lat znajdują się pod kontrolą uzbrojonych gangów. Grupy te terroryzują wioski, porywają mieszkańców, mordują i palą domy. Lokalne społeczności zmuszane są do płacenia haraczy, a działania służb bezpieczeństwa okazują się nieskuteczne – bandyci znajdują schronienie w rozległych lasach, do których trudno dotrzeć.
Choć formalnie grupy te mają charakter rabunkowy, nigeryjskie władze ostrzegają przed ich powiązaniami z islamskimi bojówkami prowadzącymi od 15 lat krwawą rebelię w północno-wschodniej części kraju.