Władimir Putin

i

Autor: https://twitter.com/mbk_center / pixabay.com Władimir Putin

List na grobie rodziców Putina. "Państwa syn zachowuje się niedopuszczalnie"

2022-10-04 10:30

Rosyjscy aktywiści zostawili na grobie rodziców Władimira Putina nietypowy list. We wzorowanym na szkolną uwagę piśmie wzywają do podjęcia działań wobec syna, który "grozi wysadzeniem całej szkoły". Zdjęcie skargi podbija internet.

Rosja prowadzi właśnie częściową mobilizację, by uzupełnić straty poniesione w wojnie z Ukrainą. To i coraz więcej informacji o porażkach przedostających się do społeczeństwa sprawia, że w kraju narastają antyrządowe nastroje, a opozycyjne wobec władz kremla organizacje śmielej zabierają głos. Przykładem jest zdjęcie, które od niedawna krąży po sieci. Na fotografii uwieczniono list, który zostawiono na grobie rodziców Władimira Putina. Na kartce czerwonym atramentem wypisano wiadomość, która przypomina szkolną notatkę na temat zachowania ucznia. Łatwo się domyślić, że wszystkie uwagi odnoszą się do zbrodniczych działań rosyjskiego dyktatora.

Pszczel o rosyjskich oligarchach: "Dla nich ta wojna jest bezsensowna i niezgodna z interesami" [Express Biedrzyckiej]

Putin opuszcza lekcje historii, bije się z kolegami i grozi wysadzeniem szkoły

List na grobie zostawili członkowie Partii Umarłych, rosyjskiej organizacji aktywistów działających za pośrednictwem sztuki i prowokacji artystycznych. W wiadomości do rodziców Putina piszą: "Drodzy rodzice! Państwa syn zachowuje się niedopuszczalnie! Opuszcza lekcje historii, bije się z kolegami z klasy i grozi wysadzeniem całej szkoły! Podejmijcie działania"! Zdjęcie udostępnił na Twitterze między innymi Michaił Chodorkowski.

Chaotyczna mobilizacja i rosnący sprzeciw Rosjan

Częściowa mobilizacja ogłoszona przez Putina oficjalnie obejmuje 300 tys. osób. Pod broń może jednak faktycznie zostać powołanych milion mężczyzn. Cała akcja nie przebiega po myśli dyktatora. Z wielu regionów dochodzą wieści o licznych nieprawidłowościach. Mobilizowane są na przykład osoby nienadające się do walki.

Decyzje Kremla wzmogły też antyrządowe nastroje, szczególnie w rejonach biedniejszych i oddalonych od europejskiej części kraju, gdzie mobilizowanych jest najwięcej osób.