Najmniej potwierdzonych nowych przypadków zakażeń od października ogłosiło w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia. Wirusolog podkreśla, że dane o 2419 nowych przypadkach pochodzą z niedzieli, co nie jest miarodajne, bo w weekend ludzie nie chodzą do lekarzy.
Kiedy będzie możliwe poluzowanie obostrzeń?
Ocenił, że "jeżeli faktycznie dane pokażą pod koniec tygodnia, że mamy w Polsce spadek zakażeń, wówczas będzie można przejść do poluzowania restrykcji, ale nie do ogólnokrajowego poluzowania, ale do strefowego" - stwierdził ekspert.
Przyznał, że skutki strefowego poluzowania restrykcji w dużej mierze będą zależeć od zachowania ludzi. Nie jest przecież powiedziane, że wszyscy pójdą gromadnie do sklepów czy lokali. "Jeśli tak zrobią, wówczas będzie wzrost zakażeń w populacji, jeśli natomiast będą zachowywać się przyzwoicie - choć nie bardzo w to wierzę, ponieważ rozsądni ludzie po prostu nie skorzystają z możliwości - to może się okazać, że mamy stabilizację" - powiedział prof. Gut.
Jego zdaniem - "jeżeli ludzie trochę przesadzą, to będziemy mieli z powrotem wzrost i zamiast zdejmować strefowe obostrzenia, będzie trzeba je jeszcze wzmacniać" - ocenił wirusolog.