Izrael poinformował USA przed atakiem na Iran. Dezinformacja miała zmylić Teheran

i

Autor: EPA/ABIR SULTAN/EPA/ALEXANDER DRAGO / POOL

Atak na Iran

Izrael poinformował USA przed atakiem na Iran. Dezinformacja miała zmylić Teheran

2025-06-13 11:43

Izrael uprzedził Stany Zjednoczone o planowanym ataku na irańskie cele wojskowe i nuklearne – wynika z relacji izraelskich urzędników oraz doniesień mediów. Dezinformacja o rzekomym braku porozumienia z USA miała celowo wprowadzić Iran w błąd.

Współpraca mimo oficjalnego dystansu

W piątek rano izraelski urzędnik, cytowany przez państwowy nadawca Kan, ujawnił, że atak izraelskiego lotnictwa na cele w Iranie był wcześniej uzgodniony z Waszyngtonem. Według rozmówcy stacji, doniesienia o rzekomym braku koordynacji między sojusznikami były celową dezinformacją, której celem było zmylenie władz Iranu i ograniczenie skuteczności ewentualnych kontrdziałań.

Podobne informacje podał dziennik „Jerusalem Post”, który powołał się na anonimowego przedstawiciela izraelskiej administracji. — „Przedstawiliśmy amerykańskiej administracji dowody na przełomowe działania Iranu w rozwoju programu jądrowego. Była pełna i całkowita koordynacja z Amerykanami” — poinformował rozmówca gazety.

USA: Izrael działał samodzielnie, ale byliśmy uprzedzeni

Oficjalne stanowisko USA, choć zachowawcze, potwierdza wcześniejsze poinformowanie. Sekretarz stanu Marco Rubio w oświadczeniu zaznaczył, że „Izrael podjął jednostronne działania przeciwko Iranowi”, jednak dodał, że Stany Zjednoczone „pozostały w bliskim kontakcie z regionalnymi partnerami” i „podjęły wszelkie kroki, aby chronić amerykańskie siły w regionie”.

Rubio podkreślił również, że priorytetem USA jest bezpieczeństwo personelu i interesów amerykańskich na Bliskim Wschodzie. Przestrzegł także Iran przed ewentualnymi atakami na amerykańskie cele, podkreślając, że takie działania nie pozostaną bez odpowiedzi.

Ataki na Natanz i Parczin, Izrael przechwytuje irańskie drony

W ramach operacji przeprowadzonej w piątek nad ranem izraelskie Siły Obronne uderzyły w ponad 100 celów w Iranie, w tym m.in. zakład wzbogacania uranu w Natanz i obiekt badawczy w Parczin, gdzie mogą być prowadzone prace nad bronią jądrową. Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił w orędziu, że Iran posiada ilość wzbogaconego uranu wystarczającą do budowy dziewięciu bomb atomowych i że stanowi to egzystencjalne zagrożenie dla Izraela.

Na komunikaty izraelskiej armii szybko zareagowały media i siły zbrojne Iranu, które zapowiedziały odwet. W odpowiedzi Izrael zaczął przechwytywać irańskie drony poza swoją przestrzenią powietrzną, o czym poinformowała armia w oficjalnym komunikacie. Według przekazu mediów, bezzałogowce są skutecznie niszczone, zanim zdążą zbliżyć się do terytorium Izraela.

Ujawnienie koordynacji między Tel Awiwem a Waszyngtonem rzuca nowe światło na ostatnie wydarzenia na Bliskim Wschodzie. Media przypominają, że operacja militarna miała miejsce na kilka dni przed planowaną rundą negocjacji amerykańsko-irańskich w sprawie programu nuklearnego Teheranu. Choć prezydent Donald Trump w przeszłości apelował do Izraela o wstrzemięźliwość na czas rozmów, ofensywa Tel Awiwu wskazuje, że izraelskie władze uznały sytuację za zbyt groźną, by czekać.

Jednocześnie w mediach rośnie zainteresowanie możliwymi konsekwencjami operacji – zarówno w kontekście odpowiedzi Iranu, jak i przyszłości negocjacji międzynarodowych. Dezinformacja, która miała zmylić Teheran, pokazuje, jak skomplikowana i wielowarstwowa była ta operacja – nie tylko militarnie, ale i politycznie.

Oprac. Jakub Mazurkiewicz, źródło: PAP

IZRAEL ZAATAKOWAŁ IRAN! RUINY, WYBUCHY, POŻARY, ZNISZCZONE MIASTA - TAK WYGLĄDA IRAN!