Dramatyczne wieści napływają z Karaibów, przez które przeszedł potężny żywioł. Huragan Melissa, którego wiatr wiał z prędkością niemal 300 km/godz., pozostawił po sobie ogromne zniszczenia i dziesiątki ofiar śmiertelnych. Władze Jamajki i Haiti opublikowały pierwsze oficjalne dane, które potwierdzają najgorsze obawy.
Huragan Melissa: Tragiczny bilans ofiar rośnie
Z najnowszych informacji przekazanych przez władze obu państw wynika, że w sumie zginęło tam co najmniej 27 osób. Jak pisze agencja Reutera, najbardziej dramatyczna sytuacja jest na Haiti. Poinformowano tam o śmierci co najmniej 23 osób, w tym 10 dzieci. Większość z nich to ofiary powodzi w miejscowości Petit-Goave. To prawdopodobnie nie jest ostateczny bilans, ponieważ 10 osób wciąż uznaje się za zaginione.
Z kolei na Jamajce ogłoszono stan klęski żywiołowej. Tamtejsze władze potwierdziły śmierć czterech osób.
Z przykrością informuję, że policja w St. Elizabeth potwierdziła zgon czterech osób – trzech mężczyzn i jednej kobiety. Odnaleziono ich po tym, gdy zostali wyrzuceni przez wody powodziowe wywołane przez huragan – napisał w komunikacie prasowym Desmond McKenzie, wiceprzewodniczący Jamajskiej Rady ds. Zarządzania Ryzykiem Katastrof.
Na wyspie sytuacja jest bardzo trudna. Zaczyna brakować jedzenia i czystej wody pitnej.
Zobacz zdjęcia
"Najsilniejszy huragan od 90 lat"
Uderzając w Jamajkę, Melissa była najsilniejszym huraganem od 90 lat w tym rejonie. Skalę zniszczeń obrazują słowa koordynatora ONZ ds. krajów karaibskich.
Doszło do ogromnych, bezprecedensowych zniszczeń infrastruktury, mienia, dróg, sieci komunikacyjnych i energetycznych – powiedział Dennis Zulu, koordynatora ONZ ds. krajów karaibskich.
Tak wygląda miasto St Elizabeth z lotu ptaka
Film udostępnił premier Jamajki Andrew Holness
Po przejściu przez Jamajkę i Haiti, huragan Melissa osłabł do kategorii 2. i minął Kubę. Mimo mniejszej siły, również tam pozostawił po sobie "znaczne szkody", o czym poinformował prezydent Miguel Diaz-Canel. Wiele rzek wystąpiło z brzegów, zniszczonych jest wiele domów i pozrywano linie energetyczne. Na szczęście z Kuby nie ma na razie doniesień o ofiarach śmiertelnych.
Według amerykańskiego Narodowego Centrum ds. Huraganów (NHC), Melissa przesuwa się teraz w kierunku Bahamów, a następnie ma uderzyć w Bermudy.