- W Mołdawii doszło do incydentu z dronem, który spadł na dom, co wywołało alarm.
- Mieszkańcy miejscowości Cuhurestii de Jos zostali ewakuowani, a służby badają sprawę.
- W Rumunii również odnotowano naruszenia przestrzeni powietrznej przez drony.
- O szczegółach przeczytasz w artykule poniżej.
Upadek drona w Mołdawii
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez agencję AFP, mołdawska policja ogłosiła we wtorek ewakuację mieszkańców miejscowości Cuhurestii de Jos w okręgu Floresti na północnym-wschodzie kraju po upadku drona na jeden z tamtejszych domów. Na razie nie podano liczby osób objętych ewakuacją.
W komunikacie służb poinformowano, że teren wokół miejsca zdarzenia został zabezpieczony i zamknięty przez policję z Florești.„Policyjna jednostka techniczna ds. materiałów wybuchowych jest w drodze na miejsce zdarzenia” – przekazano, jednocześnie apelując do mieszkańców o zachowanie ostrożności i niewchodzenie na obszar objęty blokadą.
Rumunia również w gotowości
Do incydentów z dronami doszło także w sąsiedniej Rumunii. Jak poinformowało rumuńskie ministerstwo obrony, w rejonie granicy z Ukrainą odnotowano naruszenie rumuńskiej przestrzeni powietrznej przez bezzałogowe statki powietrzne, co wymusiło natychmiastową reakcję wojskową.
Według informacji przekazanych przez portal Oficiul de știri, przestrzeń powietrzną naruszono dwukrotnie. Pierwszym razem poderwano dwa niemieckie myśliwce Eurofighter Typhoon stacjonujące w bazie Mihail Kogălniceanu, a drugim – dwa rumuńskie F-16 Fighting Falcon z bazy Borcea.
Lotnictwo monitoruje sytuację - przekazał portal, dodając, że w przypadku dronów i innych statków powietrznych, naruszających rumuńską przestrzeń powietrzną, stosowane środki są określane na podstawie poziomu zagrożenia. Głównym celem jest ochrona życia ludności. Zniszczenie samolotu jest przewidziane jedynie w ostateczności.
Zmasowany atak Rosji na Ukrainę
We wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że Rosja przeprowadziła w nocy i nad ranem zmasowane ataki z użyciem 22 rakiet oraz ponad 460 dronów. Jak podkreślił, to właśnie część z tych bezzałogowców wleciała na terytorium Rumunii i Mołdawii, powodując poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa regionu. Szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha ocenił, że nasilone ataki były reakcją Kremla na przedstawione przez Stany Zjednoczone inicjatywy pokojowe, co dodatkowo podkreśla eskalacyjny charakter działań Rosji.