Draghi, Macron i Scholz w Kijowie. Jechali nocnym pociągiem z Polski

i

Autor: PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL

Draghi, Macron i Scholz w Kijowie. "Przywieźli" Ukrainie status kandydata do UE?

2022-06-16 9:59

Premier Włoch Mario Draghi, prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz dotarli do Kijowa. Przywódcy trzech państwa spotkają się dzisiaj z Wołodymyrem Zełenskim. - Z moich informacji wynika, że Macron, Scholz i Draghi wiozą nam status kandydata do UE - oświadczył doradca ukraińskiego MSW Wiktor Andrusiw.

Włoski reporter Ilario Lombardo ujawnił szczegóły podróży, zorganizowanej w największej dyskrecji. Samoloty rządowe z trzech krajów wylądowały w środę w Rzeszowie, skąd delegacje pojechały do Medyki na granicę polsko-ukraińską. Tam trzej liderzy wsiedli do pociągu jadącego do Kijowa. Po 11-godzinnej podróży przywódcy trzech wielkich państw europejskich spotkają się w czwartek rano z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i zobaczą „skandal ludzkości zgwałconej przez broń inwazji” - stwierdza autor relacji. Jak dodaje, “pozostałości grozy, która poruszyła i zjednoczyła Europę będą tłem skomplikowanego spotkania, zorganizowanego mimo tysiąca trudności, dyplomatycznej ostrożności stron i po oczekiwaniu na to, aż odbędą się wybory we Francji”.

Tak powstaje Muzeum Historii Polski

Ukraińskie MSW: Draghi, Macron i Scholz "przywiozą" Ukrainie status państwa kandydującego do UE

Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i premier Włoch Mario Draghi, którzy rozpoczęli w czwartek wizytę w Kijowie, "przywiozą" Ukrainie status państwa kandydującego do UE - ocenił doradca ukraińskiego MSW Wiktor Adrusiw, cytowany przez portal informacyjny RBK.

- Z moich informacji wynika, że Macron, Scholz i Draghi wiozą nam status kandydata do UE. I... prośbę o powrót do procesu negocjacyjnego w Putinem - oświadczył Andrusiw

CZYTAJ TAKŻE: Trwa przymusowa mobilizacja na wojnę z Ukrainą. Wszystko pod groźbą tortur

Draghi, Macron i Scholz w Kijowie. Przywódcy mają różne poglądy

- Nie było łatwo połączyć agendy Mario Draghiego, Olafa Scholza i Emmanuela Macrona, a nadal nie jest jasne, w jakim stopniu są oni jednomyślni; przede wszystkim w kwestii tempa wejścia Ukrainy do UE”- zaznacza turyńska gazeta.

I wyjaśnia: „Wydaje się, że Francuzi hamują, Włosi mają mniej oporu, podczas gdy Niemcy przybywają przytłoczeni nieufnością ukraińskiego prezydenta i oskarżani o to, że nie chcą tak do końca zerwać z uzależnieniem ekonomicznym, wiążącym Berlin i Moskwę”.

Włoska gazeta kładzie nacisk na wolę nadania nowego impulsu rokowaniom i stworzenia „poważniejszej drogi negocjacyjnej” oraz posadzenia przy stole Rosjan i Ukraińców, by doprowadzić do rozejmu.

W kołach dyplomatycznych – dodaje - dyskutuje się o możliwości przywrócenia do życia porozumień z Mińska, „pogrzebanych już dwa razy”. “Osiem lat temu poszukiwano pokoju na plażach Normandii”- stwierdza gazeta nawiązując do tzw. formatu normandzkiego powołanego w celu rozwiązania kryzysu ukraińskiego. „Teraz są także Włochy, a pokoju będzie poszukiwać się wśród lejów po bombach w Kijowie, ponad pyłem po pociskach, który osadził się na ziemi w stolicy” – podkreśla gazeta.

Draghi, Macron i Scholz w Kijowie. O czym będą rozmawiać z Zełenskim?

Wśród tematów rozmów przywódców trzech krajów z Zełenskim wymienia się kwestię odblokowania zboża z portu w Odessie, finansowania odbudowy kraju oraz sytuację ukraińskiego wojska na wschodzie.

Obecna sytuacja według wysłannika „La Stampy” wymaga postawienia pytania o to, co chce zrobić Ukraina i jakie realistycznie są perspektywy działań dyplomatycznych. Według Lombardo możliwa jest wspólna konferencja prasowa, w której ma też uczestniczyć prezydent Rumunii Klaus Iohannis, zaproszony przez Emmanuela Macrona.